W Starachowicach trwa cykl akcji charytatywnych, które mają na celu zbiórkę pieniędzy na rehabilitację i leczenie Patryka Niekłania oraz dwójki dzieci: Mikołaja i Antosi. Przed południem na Piachach odbyło się charytatywne morsowanie.
W wodzie zanurzyło się kilkadziesiąt osób. Część z nich morsuje regularnie w każdą niedzielę, część zdecydowała się dziś, ze względu na charytatywny cel imprezy.
– Od dawna nosiłem się z zamiarem wejścia do wody w zimie. Dziś impulsem była zbiórka pieniędzy. Pierwsze wejście to zaledwie pięć minut, ale czuję się doskonale i na pewno znów spróbuję tej formy aktywności – zapewniali uczestnicy.
Pieniądze na leczenie zbierane były do puszek, dzielone równo na pół, informuje jedna z wolontariuszek, Aleksandra Krzos.
– Środki podzielimy między Patryka i dzieci. Są z nami nie tylko osoby morsujące, ale także wielu znajomych, poza możliwością wejścia do wody mamy także ognisko, bigos i kiełbaski.