– Tak, jak puste nakrycie na wigilijnym stole jest wyrazem naszej gotowości do wsparcia kogoś, kto może zapuka do naszych drzwi, tak świeca jest znakiem, że już komuś pomogliśmy – mówi ks. Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej. To już ostatnie dni, by zakupić świecę Caritas i tym samym wesprzeć Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom.
Duchowny dodaje, że świeca nie jest tylko dekoracją stołu, jak obrus, czy piękna zastawa.
– Przypomina naszą otwartość na drugiego człowieka, jest znakiem, że już konkretnie komuś pomogliśmy, że nabywając tę świecę złożyliśmy datek, który jest wsparciem dla potrzebujących, w tym przypadku dzieci, bo dochód z tej akcji jest przeznaczony na pomoc dzieciom szczególnie w organizacji wypoczynku letniego, w organizacji zajęć w świetlicach środowiskowych, czy w innych potrzebach związanych z najmłodszymi. A wiemy, że w tym czasie epidemicznym pomoc jest ważna i potrzebna. Akcentujemy ostatnio pomoc psychologiczną, terapeutyczną, bo dzieci przez nauczanie zdalne, hybrydowe, poprzez zerwane więzi z rówieśnikami, takiego wsparcia potrzebują – zauważa.
Do wszystkich parafii w diecezji kieleckiej trafiło łącznie około 75 tys. świec. Jeżeli w którejś już wszystkie zostały wykupione, to warto udać się do biura kieleckiej Caritas, przy placu Najświętszej Marii Panny.
– Mam nadzieję, że wszystkie znajdą nabywców – podkreśla ks. Krzysztof Banasik.
– Boże Narodzenie to święta, które poruszają serca, bo rodzi się Jezus, przynosi pokój, a w dzisiejszych czasach, tak bardzo niespokojnych, potrzebujemy tej nadziei, pokoju w sercach. Zdajemy sobie sprawę, że dziś ludziom żyje się niełatwo, że pandemia nas dotyka, izoluje. Dlatego takie wyrazy otwartości, chrześcijańskiej miłości są bezcenne – stwierdza kapłan.
Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom to jedna z najbardziej rozpoznawalnych akcji Caritas. To już 28 edycja. Przyświeca jej hasło: „Świeca, która tworzy polską wigilię”.