Na Ponidziu żywe choinki można kupić w wielu miejscach m.in. w Pasturce w gminie Pińczów czy w Wiślicy w powiecie buskim.
Przy drodze wojewódzkiej 767 w Pasturce, sprzedaż choinek prowadzą m.in. Damian Kułaga oraz Jacek Noga. Jak mówią, za jodłę od wysokości 1,7 do 2,2 m zapłacimy ok. 100 zł. Z kolei na świerk trzeba wydać od 50 do 90 zł.
Damian Kułaga podkreśla, że szczególnym zainteresowaniem cieszy się jodła kaukaska, ale klienci poszukują też świerka kłującego.
– Świerk kłujący jest znacznie wytrzymalszy, igły utrzymują się na drzewku nawet kilka tygodni. Aby choinka dłużej postała warto też regularnie podlewać drzewko, nie stawiać choinki koło kaloryfera i wietrzyć mieszkanie. Aby drzewko nie gubiło igieł, do wody można też dolać płyn: nawóz do róż – radzi.
Z kolei przy drodze wojewódzkiej 776 w Wiślicy można kupić cięte jodły kaukaskie – polskie i duńskie od 1,8 do 2,2 m. Jodły mogą stanowić ozdobę mieszkań nawet do dwóch miesięcy – mówi Kamil Bucki.
– Jodły polskie to smukłe drzewka, duńska jest bardziej rozrośnięta. Za polską zapłacimy ok. 70 zł, duńska w okolicach 100 zł. Na wsiach ludzie wolą żywe choinki, w większych miastach, dominują sztuczne – uważa.
Na Ponidziu choinki można też kupić na targowiskach oraz w leśnictwie Michałów. Tam ceny za cięte choinki zaczynają się już od 20 zł.