Potrójnym wystrzałem armatnim rozpoczął się w skarżyskim Muzeum im. Orła Białego wernisaż wystawy: „Stan wojenny 1981-1983”. Uczestnicy mieli okazję porozmawiać z osobami represjonowanymi a także zjeść wojskową grochówkę.
Wystawa pochodzi ze zbiorów Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach. Można zobaczyć także pamiątki Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Świętokrzyskiego oraz eksponaty przechowywane w muzeum informuje jego dyrektor Grzegorz Bień:
– 15 plansz przybliża najważniejsze fakty związane ze stanem wojennym, towarzyszy im półgodzinny film pokazujący m.in. słynne wystąpienie generała Wojciech Jaruzelskiego, ale także wspomnienia osób represjonowanych. Ze swoich zbiorów udostępniamy mundury policyjne i wyposażenie funkcjonariuszy, np. pałki czy karabiny.
Jerzy Stopa, prezes Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Świętokrzyskiego, przekazał na wystawę część własnych zbiorów.
– U nas działała biblioteka książek z tzw. „drugiego obiegu”, nigdy nie została wykryta i zlikwidowana. Wśród tytułów są nawet takie, których nie ma IPN. Pokazujemy nasze oryginalne pamiątki, jedna z nich to kartka przesyłana przez internowanych. Na odwrocie pisali krótko: „Świeczka pali się, jest ok”, to oznaczało, że nikt nie zdradził. Grafika przedstawiająca symbole patriotyczne i religijne wykonywane były z tego, co wówczas mieliśmy dostępne, a więc z linoleum czy nawet podeszwy od butów.
Obecna na spotkaniu poseł Agata Wojtyszek podkreślała z kolei, że stan wojenny zmusił do wyjazdu z kraju wielu wartościowych ludzi, którzy swoje życie układali już za granicami kraju:
– Znam osobiście takie osoby, które wyjechały w obawie przed represjami. Na obczyźnie wychowywały dzieci, pracowały na rzecz swojej nowej ojczyzny. Do dziś z sentymentem wracają do Polski a swoje dzieci wychowują w poczuciu polskości. Wierzę, że nigdy więcej podobna sytuacja nie powtórzy się w naszym kraju.
Plenerowa część spotkania obejmowała gorący posiłek – wojskową grochówkę oraz możliwość rozmów z osobami represjonowanymi.