Ponad 100 tys. zł będą kosztować prace, przy zabezpieczeniu murów XVIII wiecznej synagogi przy ulicy Zamkowej w Nowym Korczynie.
Jak informuje Paweł Zagaja, burmistrz miasta, prace zostaną przeprowadzone jeszcze w tym roku pod nadzorem świętokrzyskiego konserwatora zabytków.
– Roboty budowlane obejmują m.in. naprawę ubytków i pęknięć murów świątyni oraz wykonanie opaski która poprawi estetykę wokół budynku synagogi. Celem jest ochrona ruin przed dalszą degradacją i takie ich zabezpieczenie by obiekt mogły bezpiecznie oglądać wycieczki.
Na przestrzeni wieków synagoga była kilka razy przebudowywana, a w czasie II wojny światowej została doszczętnie zdewastowana. W latach 60-tych Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” wykorzystała bóżnicę na magazyn zbożowy. Od tamtej pory aż do 2012 r synagoga była w stanie ruiny.
Aby móc przeprowadzić prace budowlane trzeba było uregulować stan prawny obiektu.
– Zarówno gmina żydowska jak i inne podmioty nie podjęły żadnych działań zmierzających do przejęcia synagogi. Gmina podjęła to wyzwanie i stała się pełnoprawnym właścicielem działki – podkreślił. To ważny element dziedzictwa narodowego Nowego Korczyna, myślę, że ta perełka, za kilka lat może stać się miejscem często odwiedzanym przez turystów, przede wszystkim narodowości żydowskiej – dodał.
Ligia Płonka – przewodniczka w Punkcie Informacji Turystycznej w Nowym Korczynie informuje, że żydowska synagoga jest jednym z zabytków Nowego Korczyna. Została wybudowana w 1659 roku na mocy przywileju króla Polski Jana II Kazimierza z materiałów pozyskanych z rozbiórki zamku królewskiego w Nowym Korczynie.
Pierwsi Żydzi osiedlili się w Nowym Korczynie na początku XVI w.