Skromny charakter miały obchody „Barbórki” w Staszowie. Z powodu epidemii ograniczyły się do Mszy Świętej w kościele pw. św. Barbary w intencji górników i hutników. Wzięli w niej udział m.in. świętokrzyscy parlamentarzyści oraz władze samorządowe miasta i powiatu.

Czytaj również

Więcej pociągów od 14 grudnia. Czesi na świętokrzyskich torach [ROZKŁAD JAZDY]

2025-12-02

ZUS odzyskał ponad 150 mln zł po kontrolach zwolnień lekarskich

ZUS zakończył przyjmowanie wniosków w programie „Dobry start”

2025-12-01

Uczestników uroczystości religijnych witała orkiestra dęta Kopalń i Zakładów Chemicznych Siarki „Siarkopol” Grupa Azoty w Grzybowie, która przed kościołem dała krótki koncert, a potem uświetniła oprawę mszy świętej.

Poseł Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskich struktur PiS powiedział, że obecność parlamentarzystów na uroczystościach świadczy o tym, że państwo polskie docenia ludzi, którzy ciężko pracują. On sam chciał modlić się wraz z górnikami w tym dniu, ponieważ wie, jak wielką czcią otaczają górnicy swoją patronkę. Życzył im oraz ich rodzinom spokoju oraz wszelkich pomyślności.

Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych stwierdził, że tegoroczne obchody ku czci św. Barbary są tym ważniejsze, że odbywają się w dobie epidemii. Duchowe wsparcie jest więc jeszcze bardziej ważne i potrzebne. Poza tym, akurat w tym dniu w jednej z kopalń miał miejsce wypadek. Wiceminister dodał, że bardzo docenia trud górników i składa im wielki szacunek.

Poseł Marek Kwitek podkreślił, że bez pracy górników i hutników niemożliwe byłoby funkcjonowanie wielu dziedzin życia, dlatego „Barbórka” jest okazją, aby nisko pokłonić się ludziom wykonującym te zawody i życzyć zadowolenia z pracy.

Burmistrz Staszowa Leszek Kopeć przypomniał, że kościół św. Barbary został wybudowany głownie przez górników z Grzybowa, a tradycja barbórkowa jest w mieście kontynuowana od wielu lat. Ważne, że mimo epidemii można było spotkać się i wspólnie pomodlić za górniczy stan.

Kopalnia ma swoja siedzibę w Grzybowie, ale złoża znajdują się w Osieku. W kopalni pracuje 300 osób. Surowiec wydobywany jest metodą podziemnego wytopu. Są plany na dalszy rozwój kopalni. Jak poinformował Marcin Pawlik dyrektor kopalni, obecnie w gminie Połaniec prowadzone są wiercenia rozpoznawcze. Poprzedzają one uruchomienie złoży: Rudniki i Rudniki II. Ponadto prowadzone są rozmowy z władzami Baranowa Sandomierskiego na temat ewentualnego wykorzystania złóż siarki z tamtego terenu.

Mszy w intencji górników i hutników przewodniczył ks. Roman Janiec, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu.