Po raz dwunasty najbardziej kreatywni studenci, doktoranci i absolwenci polskich uczelni będą mieli okazję zaprezentować swoje pomysły w konkursie Student-Wynalazca.
Tradycyjnie, głównym organizatorem jest Politechnika Świętokrzyska. Profesor Bożena Kaczmarska, dyrektor Centrum Ochrony Własności Intelektualnej kieleckiej uczelni mówi, że nagroda dla najlepszych uczestników konkursu jest bardzo atrakcyjna. To wyjazd do Genewy.
– Pięciu laureatów nagród głównych rokrocznie prezentuje swoje rozwiązania na Międzynarodowej Wystawie Wynalazków w Genewie. To jedna z największych i najbardziej prestiżowych wystaw wynalazków na świecie. I na tej wystawie nasi laureaci zdobyli już w sumie ponad pięćdziesiąt medali – informuje profesor Bożena Kaczmarska.
Jednym z celów konkursu jest ułatwienie młodym ludziom wdrożenia wynalazków do produkcji. Udział w wystawie w Genewie oraz Międzynarodowej Wystawie Wynalazków w Warszawie, gdzie również prezentują się laureaci, to okazja, by spotkać przedsiębiorcę zainteresowanego danym rozwiązaniem.
Profesor Bożena Kaczmarska przyznaje, że nie każdemu laureatowi udaje się wdrożyć wynalazek, ale są tacy, którzy odnieśli już sukces w biznesie.
– Przykładem tutaj jest nagrodzony przed kilku laty robot podwodny, który zbudowali studenci Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Na wystawie w Genewie pozyskali inwestora, założyli startup, a teraz prowadzą już działalność gospodarczą – mówi profesor Bożena Kaczmarska.
Przykładów jest więcej, między innymi z Kielc. Jedno z rozwiązań, którego współtwórcą jest absolwent Politechniki Świętokrzyskiej wykorzystuje Fabryka Łożysk Tocznych w Kraśniku.
Termin zgłoszeń do konkursu Student-Wynalazca upływa 25 stycznia, a w lutym powinniśmy poznać laureatów.