Kompleks sześciu ośmiopiętrowych budynków wielorodzinnych oraz dwóch charakterystycznych wieżowców o wysokości 21 kondygnacji to główne założenia projektu osiedla Nowy Czarnów. Inwestycję na prawie sześciohektarowej działce przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach zamierza zrealizować powiązana z Kolporterem spółka BC&O Polska.
Mirosław Sroka, prezes BC&O Polska, wyjaśnia, że projekt w założeniu ma nadać metropolitarny charakter miastu.
– Kielce zasługują na coś charakterystycznego. W tej chwili architektura naszego miasta jest szara i bez wyrazu, brakuje metropolitarnego stylu. Liczymy, że ta inwestycja może stać się w najbliższej przyszłości symbolem Kielc – dodaje.
W ocenie radnego Jarosława Bukowskiego z klubu Projekt Wspólne Kielce, założenia inwestycji są imponujące.
– Ten pomysł robi bardzo fajne wrażenie. Myślę, że dominanta dwóch nietypowych wieżowców nada miastu, a przede wszystkim Czarnowowi zupełnie nowego charakteru. Ponadto wjeżdżając m.in. pociągiem do Kielc zyskiwalibyśmy charakterystyczny punkt rozpoznawczy dla miasta – podkreśla. Jarosław Bukowski uważa, że idea budowy osiedla jest słuszna, jednak przed realizacją tej inwestycji należy szczegółowo przeanalizować jej wpływ na tkankę miejską.
Pozytywnie o pomyśle tego typu przedsięwzięcia wypowiada się Tadeusz Kozior, radny Prawa i Sprawiedliwości. Aby jednak tego typu inwestycje były możliwe, radni muszą podjąć decyzję o dopuszczeniu do budowy budynków o wysokości do 21 pięter.
– Zapotrzebowanie na nowe mieszkania w naszym mieście jest duże, czy akurat tak wysokie wieżowce powinny powstać akurat w tamtym miejscu, to z pewnością będzie przedmiotem dyskusji wśród radnych – mówi.
Według projektu na osiedlu „Nowy Czarnów” może powstać ok. 1000-1100 mieszkań. Mieszkańcy mieliby dostęp do dwukondygnacyjnych garaży podziemnych, siłowni plenerowej oraz placu zabaw. Przewidziano także strefę handlowo-usługową o powierzchni ok. 10 tys. mkw.
W projekcie budowy osiedla, inwestorzy zwracają uwagę na kwestię ekologii. Osiedle ma być bogato obsadzone zielenią, ponadto na sześciu ośmiokondygnacyjnych budynkach mają pojawić się tzw. „zielone dachy”.
Według wstępnych szacunków, na terenie „Nowego Czarnowa” może zamieszkać ponad 3 tys. osób. Aby inwestycja przy ulicy Mielczarskiego mogła zostać zrealizowana, radni muszą uchwalić nowe przepisy dotyczące maksymalnej zabudowy na terenie Kielc. W tym celu powstał projekt uchwały zakładający podział miasta na trzy strefy. Pierwszej tzw. „N”, w której budynki nadal nie mogą być wyższe niż siedem kondygnacji, w strefie „S” nie będą wyższe niż 14 pięter, a w strefie „W” maksymalna liczba kondygnacji to 21.
Głosowanie nad przyjęciem ostatecznego podziału Kielc na strefy wysokościowe odbędzie się prawdopodobnie na styczniowej sesji rady miasta.