Kopalni krzemienia pasiastego w rejonie Krzemionek było zdecydowanie więcej, sięgały też o wiele dalej i były płytsze, niż te w centrum rezerwatu – wynika z badań Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Św.
W minionym tygodniu zakończono analizy georadarem w okolicach miejscowości Stoki Małe i Stoki Stare, gdzie znajduje się południowo-wschodni kraniec pola górniczego w Krzemionkach.
Eksploracja była nieinwazyjna, wykorzystano też metody: magnetyczną i elektrooporową. Archeolog Artur Jedynak, który kierował pracami informuje, że miejsce, które zostało poddane badaniom, było najmniej rozpoznane, nie wiadomo było dokładnie, gdzie znajduje się kraniec południowo-wschodni. Z danych historycznych wynikało, że w tamtym rejonie można znaleźć pozostałości po neolitycznych górnikach, mimo że nie widać ich na powierzchni.
– Chcieliśmy potwierdzić te informacje, czyli sprawdzić faktyczny zasięg pola eksploatacyjnego, czy mamy do czynienia z jakąś strefą obiektów towarzyszących kopalniom – mówi archeolog. Dodaje, że jest zadowolony z badań. Wszystkie zastosowane metody potwierdziły obecność kopalń na tamtym obszarze, a także pokazały najdalej wysunięty punkt. Można nawet policzyć ile obiektów górniczych znaleziono, ale szczegółowe dane poznamy dopiero po opracowaniu danych.
Piotr Wroniecki, wykonujący badania geofizyczne dodaje, że w pomiarach zastosowano bogatą metodologię.
– Użyliśmy trzech głównych metod. Były to pomiary: magnetyczne, georadarowe i elektrooporowe. Samych badań georadarowych wykonaliśmy ok. 35 kilometrów – informuje badacz. Dodaje, że po zsumowaniu wszystkich metod, wyjdzie ok. 100 kilometrów.
Grupa naukowców pracowała tydzień na powierzchni ok. 3,5 hektara. Pozyskane dane, zgromadzone na cyfrowych nośnikach, będą przez wiele miesięcy analizowane. Pracy będzie dużo, ponieważ są to terabajty danych. Po ich opracowaniu, w stulecie odkrycia Krzemionek, czyli w przyszłym roku, wydana zostanie publikacja na ten temat.
Badania były możliwe dzięki dofinansowaniu w kwocie niemal 100 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Brakującą kwotę dołożyło Starostwo Powiatowe w Ostrowcu Św.