Kierowcy narzekają na stan utrzymania dróg podczas pierwszych opadów śniegu. Służby drogowe uważają jednak, że zdały egzamin, ponieważ pierwsze pługi wyjechały wczoraj w nocy.
Pytani przez nas o poranku kierowcy twierdzą, że świętokrzyskie drogi nie były odpowiednio przygotowane, co powodowało opóźnienia w dotarciu do celu.
– Poranek był fatalny i całe miasto zostało zatłoczone. Szczególnie Ślichowice i tereny w stronę Bilczy.
– Jechałem z Piekoszowa do Kielc i most w Szczukowicach był cały oblodzony, a w niektórych miejscach widziałem, że samochody osobowe leżały w rowach.
– Już dawno było mówione, że nadchodzi zima, a służby są jak zwykle zaskoczone. Zamieszanie i korki trwające pół godziny są do zniesienia, ale ponad godzinne zatory przy jednak małych opadach to już przesada.
Kielczanie chwalą jednak stan chodników, które są według nich dobrze odśnieżone nie tylko na głównych ulicach, ale i tych osiedlowych.
Marcin Batóg, rzecznik Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach informuje, że pierwsze pługopiaskarki wyjechały na ulice wczoraj o godzinie 23.00
– Trzy samochody ruszyły wczoraj do interwencyjnego posypywania 17 ulic. Były to Aleja Solidarności, Klecka, Orląt Lwowskich, Piłsudzkiego, Biskupa Jaworskiego, Massalskiego, Grunwaldzka, Malików, Batalionów Chłopskich, Gruchawka, Wojska Polskiego, Hubalczyków, Piekoszowska, 1 maja, Jagiellońska, Aleksandrówka oraz Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Natomiast od godziny 1.00 w nocy obowiązuje akcja patrolowo-interwencyjna i wtedy skierowano 12 pługopiaskarek – mówi rzecznik.
O tym kiedy i gdzie wyjechać ze sprzętem decyduje Miejski Zarząd Dróg w Kielcach, który monitoruje sytuację całodobowo. Po otrzymaniu sygnału od MZD, Zieleń Miejska ma godzinę, by wysłać w konkretne miejsce swój sprzęt.
Na świętokrzyskich drogach krajowych akcja prewencyjna związana z usuwaniem oblodzenia trwa od ubiegłego tygodnia – mówi Małgorzata Pawelec-Buras, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach.
– Od wczoraj, na drogach województwa świętokrzyskiego, pracowało 27 pojazdów solarek i piaskarek. Otrzymaliśmy jedynie dwa zgłoszenia o tym, że na węzłach pojawia się oblodzenie, ale natychmiast wysłaliśmy tam swój sprzęt – wyjaśnia Małgorzata Pawelec-Buras.
Najwięcej pracy było w okolicy Jędrzejowa, Kielc i Buska-Zdroju.
Zmiana pogody to także zmiana nawyków i stylu jazdy. Artur Pluta, właściciel Szkoły Jazdy „Enigma” z Kielc, podkreśla, że najważniejsza jest natychmiastowa wymiana opon z letnich na zimowe, zmniejszona prędkość i wcześniejsze przewidywanie sytuacji.
– Najpierw musimy się zastanowić, a potem działać. Zdecydowanie wcześniej noga z gazu, wzmożona ostrożność i przewidywanie. Dojeżdżając np. do mostu musimy pamiętać, że droga może być wyjątkowo oblodzona lub oszroniona, więc zastanówmy się, czy warto jechać tam z taką prędkością jaką poruszaliśmy tam przed zimą i czy nie lepiej zwolnić dużo wcześniej – dodaje Artur Pluta.
Interwencje związane z zimowym utrzymaniem dróg należy zgłaszać całodobowo pod numer: 41 34 02 890 należący do Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach oraz: 19 111, którym zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.