Jesteśmy blisko szczytu zakażeń. Powinniśmy go osiągnąć w nadchodzącym tygodniu – przekazał PAP wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Dodał, że stan pacjentów zgłaszających się szpitali jest gorszy niż było to w poprzednich falach epidemii. Rokowania ich często są złe.
– Zdecydowanie jesteśmy w okolicach szczytu zakażeń. Powinniśmy go osiągnąć w nadchodzącym tygodniu – powiedział Kraska.
Zastrzegł jednak, że „nie można być tu kategorycznym, bo epidemia nie raz pokazała, że rzeczywistość może szybko ulec zmianie”.
– Widać jednak, że wskaźnik R dla całego kraju wynosi obecnie 1,2, a dla województwa podlaskiego i lubelskiego jest poniżej jedności. Widzimy, że w części województw dynamika zakażeń zdaje się spowalniać, a w województwach lubelskim i podlaskim spada liczba zakażeń. Widać ta IV fala ewidentnie tam wyhamowała – zaznaczył wiceminister zastrzegając jednak, że nie przekłada się to jeszcze na liczbę osób, która przebywa w tych województwach w szpitalach.
– To zawsze przesunięte jest w czasie – podkreślił.
Wskaźnik R, czyli współczynnik reprodukcji wirusa pokazuje, ile jeden zakażony zaraża kolejnych osób. Jeśli przyjmuje wartość powyżej 1 oznacza, że epidemia rośnie, jeżeli poniżej 1 – słabnie.
Równocześnie wiceminister zauważył, że nadal wielu pacjentów przebywa na oddziałach intensywnej terapii.
– W tej chwili pacjenci – na co wskazują lekarze – chorują ciężej. To wynika z większej zjadliwości wirusa oraz tego, że zgłaszamy się zbyt późno do lekarza i zbyt późno powiadamiamy pogotowie. Jeśli pacjenci zgłaszają się do szpitala, to mają najczęściej zajęte już 70-80 proc. miąższu płuc. W takim wypadku rokowania są złe – powiedział.
W środę resort zdrowia podał, że badania potwierdziły 28 380 nowych zakażeń koronawirusem. To najwyższa liczb zakażeń w IV fali pandemii w Polsce. Zmarło 460 osób z COVID-19. Dokładnie rok temu wykryto 10 139 nowych przypadków, a tydzień temu – 24 239 zachorowań.
Łącznie od 4 marca ub.r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 3 406 129 przypadków. Zmarło 81 688 osób z COVID-19.