Od wtorku (23 listopada), osoby pełnoletnie mogą bezpłatnie zaszczepić się przeciw grypie.
Iniekcje w wybranych punktach będą wykonywane do 31 marca 2022 roku, lub do wyczerpania zapasów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ministerstwo Zdrowia cały czas namawia również do zaszczepienie się przeciw Covid-19.
Zdaniem dr hab. Ewy Augustynowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, nie ma przeciwskazań do podania obu tych szczepionek w jednym czasie.
– To jest bezpieczne postępowanie i zalecane przez wielu ekspertów. Często ma to miejsce w przypadku realizacji różnych programów szczepień. Przypomnę tylko, że małym dzieciom w czasie jednej wizyty podawane są różne szczepionki, które chronią przed wieloma chorobami. Nie powinniśmy się więc obawiać się jednorazowego podania szczepionki przeciw grypie i Covid-19 – mówi Ewa Augustynowicz.
Jak dodaje, zaszczepienie się przeciw grypie i Covid-19 w krótkich odstępach czasu, to także usprawnienie procesu podawania tych szczepionek. Chodzi o to, by jak najsprawniej uzyskać odporność przeciw tym dwóm chorobom.
Adam Niedzielski, minister zdrowia poinformował, że resort podjął decyzję o skróceniu czasu podania dawki przypominającej przeciw Covid-19 o miesiąc, czyli do 5 miesięcy w przypadku osób powyżej 50 roku życia. Zdaniem Ewy Augustynowicz, to bardzo racjonalna decyzja.
– Takie niewielkie skrócenie czasu podania tej dawki jest możliwe. Wszystkim przecież nam zależy, by jak najszybciej osiągnąć odporność i to na jak najwyższym poziomie. Skrócenie czasu podania dawki przypominającej z 6 do 5 miesięcy dla osób powyżej 50 roku życia jest dla tej grupy wiekowej dodatkową formą ochrony – dodała Ewa Augustynowicz.
Według rządowych danych, w pełni zaszczepionych przeciw Covid-19 jest ponad 20,2 mln Polaków. Natomiast dawkę przypominającą przyjęło dotychczas ponad 1 milion 700 tys. osób.