Piłkarze ŁKS Probudex Łagów zakończyli rundę jesienną III ligi z dziewięcioma zwycięstwami na koncie. W sześciu takich spotkaniach bramkarze drużyny z powiatu kieleckiego potrafili zachować czyste konta. Aż pięciokrotnie w tych pojedynkach bramki strzegł Hubert Banach.
– Na pewno tych sześć meczów „na zero z tyłu” cieszy, ale wynik mógł być lepszy, bo w pięciu pojedynkach traciliśmy tylko jednego gola. Wtedy, gdy my bramkarze zachowujemy czyste konto to buduje całą drużynę – powiedział Hubert Banach.
Tylko w jednym meczu bez straty gola bronił drugi bramkarz ŁKS Probudex Łagów Przemysław Michalski. Było to 7 listopada w Sieniawie w spotkaniu przeciwko miejscowemu Sokołowi. Podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego wygrali wówczas 1:0.
Tej jesieni łagowianie zagrają jeszcze jeden mecz ligowy, ale to będzie już spotkanie z rundy wiosennej. W sobotę (20 listopada) zmierzą się na własnym stadionie z Czarnymi Połaniec.