Spory znanych polityków często dzielą społeczeństwo i wywołują emocjonalne dyskusje. Wydawałoby się, że publicznie nie wnoszą nic dobrego, ale tym razem stało się inaczej.
Na konflikcie marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika i szefa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego zyskało stowarzyszenie, które na co dzień zajmuje się pomocą najsłabszym i najuboższym z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Przypomnijmy, Adam Struzik w 2019 roku na Twitterze opublikował wizerunek Jarosława Kaczyńskiego upodobniony do Adolfa Hitlera. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał marszałkowi publiczne przeprosiny prezesa PiS i wpłacenie 10 tysięcy złotych dla Stowarzyszenia na rzecz wspierania hospicjum im. św. Jana Pawła II w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Wiceprezes organizacji Katarzyna Lech przyznaje, że kwota wpłynęła i bardzo się przyda. Po zapoznaniu się z największymi potrzebami zdecydowano, że dodatkowe fundusze zostaną przeznaczone na zakup sprzętu do Ośrodka Rehabilitacji Dziennej dla dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego.
– Zostanie zakupiony w najbliższym czasie, wymieni już zużyty i pozwoli świadczyć usługi najmłodszym pacjentom na najwyższym poziomie – podkreśla Katarzyna Lech.
To pierwsza tak duża wpłata zasądzona przez wymiar sprawiedliwości na rzecz stowarzyszenia wspierającego ostrowieckie hospicjum. Dotychczas wpływały mniejsze kwoty. Wprawdzie na przestrzeni ostatnich lat zasądzone były wysokie kary dla znanych osób, które miały trafić na rzecz ostrowieckiego stowarzyszenia, ale wpłat nie odnotowano. Ks. Paweł Anioł, dyrektor Domu Ulgi w Cierpieniu Jana Pawła II przypuszcza, że sprawy przedłużają się z uwagi np. na odwołania do wyższych instancji. Dodaje, że sprzęt rehabilitacyjny jest drogi. Wymienia, że potrzeba dwóch nowych bieżni. Przekazane 10 tysięcy starczy na zakup jednej z nich, a także rowerka rehabilitacyjnego, przystosowanego do potrzeb dzieci.
– Przez te ostatnie osiem lat bieżnie zostały wyeksploatowane, a koszty naprawy przewyższają zakup nowych – zauważa duchowny.
Rehabilitacja dla dzieci istnieje w placówce od 2012 roku. Rocznie 300 niepełnosprawnych dzieci bezpłatnie korzysta z pomocy fizjoterapeutów, psychologów, logopedów, terapeutów i lekarzy. Najważniejszym wymogiem uczestnictwa jest systematyczność.