Około połowy mieszkańców województwa świętokrzyskiego zaszczepiło się dotychczas przeciw COVID-19. Są gminy, w których liczba osób zaszczepionych już niedługo zbliży się do 60 proc., ale są też takie, w których szczepionkę przyjęło zaledwie 38 proc. społeczeństwa.
Od wielu miesięcy, niezmiennie na pierwszym miejscu w rankingu szczepień jest gmina Zawichost w powiecie sandomierskim. Do tej pory iniekcję przyjęło tam ponad 57 proc. obywateli.
Katarzyna Kondziołka, burmistrz Zawichostu, informuje, że gmina już wiosną tego roku prowadziła intensywne działania promujące szczepienia przeciw COVID-19.
– Już wiosną tego roku rozpoczęliśmy akcję informacyjno-promocyjną skierowaną do seniorów. W nasze działania włączyli się lekarze pracujący w dwóch ośrodkach gminy. Teraz taka akcja prowadzona jest w szkołach, ponieważ z danych wynika, że procentowo najmniejszą grupą zaszczepioną są osoby młode, do 39. roku życia – dodała Katarzyna Kondziołka.
W regionie świętokrzyskim na drugim miejscu, z poziomem wyszczepialności 56,5 proc., uplasował się Jędrzejów, a na trzecim Kielce. W stolicy województwa świętokrzyskiego dotychczas w pełni zaszczepionych jest 56 proc. społeczeństwa.
Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski, podkreśla, że o populacyjnej odporności moglibyśmy mówić, gdyby zaszczepiło się przynajmniej 70 proc. społeczeństwa.
– Statystykę z wyszczepialności wysnuć jest bardzo ciężko, ponieważ ludzie migrują za pracą, w jednym miejscu są zameldowani, w innym mieszkają, a w jeszcze innym pracują. Na pewno z punktu odczuć społecznych Zawichost, Jędrzejów, czy Kielce są na naszej mapie miejscami bezpieczniejszymi – dodał Zbigniew Koniusz.
Z kolei gminy, w których wyszczepialność jest najmniejsza, to: Smyków, Baćkowice i Mniów. W tych gminach do tej pory zaszczepiło się odpowiednio 39,4; 39 i 38,1 proc. społeczeństwa.