Sanktuarium Matki Boskiej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej ma nowe organy. Poświęcenia instrumentu dokonał ordynariusz diecezji radomskiej, biskup Marek Solarczyk.
Hierarcha w homilii porównał nowe dźwięki organów do dźwięków Pana Boga, ale – jak mówił – nie wszyscy chcą się w nie wsłuchać.
– Bóg staje przed nami i mówi, że Syn Człowieczy, kiedy przychodzi, gromadzi, przemawia i prowadzi swoich wybranych. Sprawia, że nie czekamy na coś, co nastąpi w przyszłości, bo wie, że to co jest teraz, jest niepowtarzalne i należy do Stwórcy. Często przypominają mi się usłyszane słowa, mówiące o tym, że „warto żyć tak, jakby chciało się przeżyć swój ostatni dzień życia”. Te proste słowa świadczą o tym, że właśnie ta godzina jest jedyną i może zapisać się w wieczności jako czas wielkiej chwały – przyznał biskup Marek Solarczyk.
Organmistrz Andrzej Guziak, który zmontował organy w sanktuarium, powiedział, że instrument ten został przywieziony z Niemiec i pochodzi z roku 1961.
– Instrument posiada 34 głosy, co w przybliżeniu daje ponad 2100 piszczałek. Głosy rozdzielone są na trzy klawiatury, dwie ręczne i jedną nożną. Posiada trakturę elektryczną, co oznacza, że sterowanie odbywa się za pomocą elektromagnesów. Klawisz porusza elektromagnesem znajdującym się w wiatrownicy i wtedy powietrze wpuszczane jest do piszczałki – wyjaśnił organmistrz.
Dotychczas w świątyni używano instrumentu elektronowego, a starania o kupno nowych organów trwały lata. Andrzej Guziak uważa, że nowe organy będą dawać większą przyjemność z gry, dzięki naturalnym dźwiękom.
Koszt zakupu i ustawienia nowych organów przekroczył 500 tys. zł.
Po nabożeństwie zorganizowano koncert organowy w wykonaniu profesora Romana Peruckiego, który zaprezentował możliwości nowego instrumentu.