Mieszkańcy kieleckiego Białogonu upamiętnili lokalnego bohatera Armii Krajowej. Przy ulicy Zalesie stanął pomnik poświęcony pamięci Zygmunta Firleja ps. „Kajtek”. W tym miejscu mieszkał i wychowywał się Zygmunt Firlej.
Żołnierz zasłynął udziałem w zamachu na Franza Wittka, wyjątkowo niebezpiecznego dla Polskiego Państwa Podziemnego, szefa kieleckiej siatki agentów Gestapo. Zamach miał miejsce 15 czerwca 1944 roku. Zygmunt Firlej był bezpośrednim wykonawcą wyroku na agencie.
W odsłonięciu pomnika wziął udział Paweł Świtek, siostrzeniec „Kajtka”, który wspominał, że był on odważnym i uczciwym człowiekiem.
– Z narażeniem życia walczył o niepodległą Polskę. Pozostawał przy tym bardzo skromny, i nie dorobił się majątku. Po II wojnie światowej długo musiał ukrywać się przed funkcjonariuszami UB. Był niezwykle otwartym, prawym i uczciwym człowiekiem. Często jeździliśmy na różne uroczystości kombatanckie m.in. do Miedzianej Góry, na Wykus. Uczestniczyliśmy razem także w uroczystościach rocznicowych zamachu na Wittka – wspomina.
Zygmunt Firlej naprawdę nazywał się Dudek. Natomiast nazwisko Firlej przyjął po swojej matce, aby po wojnie uniknąć represji ze strony władz komunistycznych.
Zygmunt Firlej „Kajtek” zmarł w 2007 roku. Był autorem wydanej w 1988 roku książki „W Kedywie i w Burzy” – pamiętnika z lat 1939-45. Pomnik poświęcony jego osobie, zlokalizowany jest na Białogonie przy ulicy Zalesie 33, w miejscu gdzie znajduje się dom, w którym mieszkał i wychowywał się „Kajtek”. Upamiętnienie w ten sposób Zygmunta Firleja było inicjatywą mieszkańców Zalesia oraz osób, które osobiście znały żołnierza AK.