Piłkarki ręczne Suzuki Korony Handball Kielce wciąż pozostają bez zwycięstwa w tym sezonie PGNiG Superligi, choć w sobotę były bliskie sprawienia olbrzymiej niespodzianki w meczu z aktualnymi wicemistrzyniami Polski.
W 10. serii spotkań, podopieczne Pawła Tetelewskiego przegrały na wyjeździe z KPR Gminy Kobierzyce 27:31 (14:15).
„Koroneczki” rozpoczęły od prowadzenia 6:1, ale nie potrafiły tej przewagi utrzymać. Na przerwę schodziły przegrywając jednym trafieniem. W drugiej połowie wyszły na jednobramkowe prowadzenie. Gospodynie doprowadzały jednak za każdym razem do wyrównania.
Na dziesięć minut przed końcem meczu kielecki beniaminek prowadził 23:22 i coś nagle się zacięło. KPR Gminy Kobierzyce doprowadził do remisu, a później dorzucił kolejną bramkę. O czas poprosił Paweł Tetelewski. Niewiele to pomogło, bo jego podopieczne straciły kolejne dwa gole i przegrywały 23:27. Ostatecznie spotkanie zakończył się porażką 27:31.
W najbliższą środę Suzuki Korona Handball zmierzy się przed własna publicznością z mistrzem Polski Zagłębiem Lubin. Ostatnie tegoroczne spotkanie kieleckiej drużyny rozpocznie się o godzinie 19.30.