W środę (10 listopada) pożegnaliśmy red. Marka Michniaka.
– Świętej pamięci Marek był nie tylko dobrym człowiekiem o wielkim sercu, ale również świetnym dziennikarzem sportowym, którego sprawozdania z meczów czytaliśmy na łamach prasy. Zapamiętamy go jako wielkiego pasjonata sportu, a przede wszystkim piłki nożnej i piłki ręcznej. Wszyscy, którym Bóg postawił na ich drodze świętej pamięci Marka, będą go zawsze mile wspominać – mówił w ostatnim pożegnaniu Marka Michniaka podczas mszy żałobnej w Bazylice Katedralnej w Kielcach ks. Marcin Polak.
Marek Michniak był dziennikarzem Echa Dnia i Słowa Ludu, kierownikiem działu sportowego Gazety Kieleckiej, zastępcą sekretarza redakcji Kalejdoskopu Tygodnia, a także współpracownikiem katowickiego Sportu. Był także wiceprezesem Korony Kielce.
– Poznałem Marka właśnie podczas pracy w zarządzie Korony. Współpracowaliśmy przez wiele lat. Zawsze dogadywaliśmy się, mimo że były sukcesy, ale też porażki. Był bardzo dobrym człowiekiem, który już nigdy nie usiądzie z nami na trybunach żadnego obiekty sportowego – mówił wzruszony, były prezes Korony Kielce, a obecnie trener piłkarski Artur Jagodziński.
– To był mój pierwszy szef w dziale sportowym Gazety Kieleckiej. Był wielkim pasjonatem sportu. Rzeczywiście o piłce nożnej i tych niższych ligach, a przede wszystkim o Koronie można było z nim rozmawiać godzinami. Koronę zawsze miał w sercu i napisał kilka książek o tym klubie – powiedziała dziennikarka sportowa Echa Dnia, Dorota Kułaga.
Marek Michniak zmarł w Kielcach po długiej i ciężkiej chorobie w sobotę 6 listopada. Miał 72 lata.