Gmina Wojciechowice oficjalnie odebrała inwestycję, polegającą na zainstalowaniu 47 przydomowych oczyszczalni ścieków. Prace wykonano dzięki wsparciu unijnemu m.in. w Stodołach czy Ługach, a także ośmiu innych miejscowościach, gdzie niemożliwe było wykonanie instalacji sieciowej.
Jak zapowiada wójt Wojciechowic Szymon Sidor, już niedługo samorząd znów zainwestuje w kanalizację dzięki otrzymanym środkom z Polskiego Ładu na wykonanie sieci wodno-kanalizacyjnych. Rząd przyznał dotację wysokości ponad 1,5 mln zł.
– Będzie kontynuowana budowa sieci kanalizacyjnej w miejscowości Bidziny. Można powiedzieć, że te pieniądze skapnęły nam z nieba, bo gmina dołoży tylko 5 proc. – mówi wójt gminy.
Na przydomową oczyszczalnię zdecydowała się Agnieszka Skórska z Gierczyc. Jak mówi, to duża wygoda, na którą czekała ok. dwóch lat. Poleca takie rozwiązanie, bo dzięki temu nie trzeba myśleć już o zamawianiu usług wywozu nieczystości.
– Użytkujemy od kilku tygodni, warto było czekać na tę inwestycję, bo jest bardzo pożyteczna – zapewnia pani Agnieszka.
Poseł Andrzej Kryj podkreśla, że obok dróg to wodociągi i kanalizacja są najważniejszą infrastrukturą. To potrzeby, które dostrzega rząd PiS.
– Na Polskę rząd patrzy w sposób całościowy. Nie patrzy przez pryzmat dużych miejscowości i przez to, jak dobrze żyje się tam mieszkańcom. Patrzy, aby mieszkańcom małych miejscowości żyło się równie dobrze – mówi parlamentarzysta.
Poseł Agata Wojtyszek mówi, że to bardzo wyczekiwane i potrzebne inwestycje. Przypomina, że gmina, także dzięki środkom z Polskiego Ładu, wybuduje również nowe świetlice wiejskie. Po zrealizowaniu tych planów już każda wieś będzie miała miejsce spotkań.
– To jest możliwe dzięki programowi, który przygotował premier. Program naprawdę poprawi standard życia na polskich wsiach – uważa posłanka.
Obecnie gmina Wojciechowice jest skanalizowana w około 27 proc.