W świętokrzyskich szpitalach zapełniają się łóżka przeznaczone dla chorych na COVID-19. Z dostępnych ponad 570 zajętych jest już ponad 300.
Najwięcej miejsc, bo 330 jest w szpitalu jednoimiennym, czyli w Starachowicach. Małgorzata Kałuża, rzecznik placówki informuje, że zajętych jest już ponad 220 z nich.
– Sytuacja w szpitalu jest dosyć trudna, ponieważ do naszej placówki trafiają pacjenci w ciężkich stanach. To nie są osoby, które mają lekkie objawy COVID-19. To są pacjenci, u których znacznie spada saturacja, którzy mają znaczną niewydolność oddechową i wymagają wspomagania wysokoprzepływowym tlenem, czyli tlenem podawanym pod wysokim ciśnieniem – dodała Małgorzata Kałuża.
Z kolei w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Czerwonej Górze, na 48 łóżek zajętych jest 25. Natomiast w klinice chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach hospitalizowanych jest ośmiu pacjentów, z których tylko jeden był zaszczepiony przeciw COVID-19, informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik placówki.
– Ten pacjent przechodzi chorobę najlżej. Pozostali, to osoby niezaszczepione, są wśród nich osoby w stanach ciężkich. Wśród nich również pacjenci młodzi, poniżej 30 roku życia – dodała Anna Mazur-Kałuża.
W Szpitalu Powiatowym w Busku-Zdroju jest prawie 50 łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem, z czego zajętych jest już 44. Grzegorz Lasak, dyrektor lecznicy informuje, że w przeważającej większości, bo w ponad 90 proc. to osoby niezaszczepione przeciw COVID-19.
Jak mówił na naszej antenie Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski, cały czas prowadzone są rozmowy z dyrekcją uzdrowiska w Busku-Zdroju, w sprawie ewentualnego rozpoczęcia działalności szpitala tymczasowego. Zbigniew Koniusz podkreślił, że ta jednostka będzie zorganizowana wyłącznie w przypadku, kiedy zabraknie miejsc dostępnych w oparciu o istniejącą infrastrukturę szpitalną.