W 16. kolejce III ligi piłkarze ŁKS Probudex Łagów pokonali na wyjeździe Sokoła Sieniawa 1:0 (1:0). Bramkę dającą zwycięstwo zdobył w 11 min. Piotr Cichocki.
Najbardziej pechowym zawodnikiem meczu był pomocnik Sokoła Jarosław Lis. Najpierw w 14 min. jego strzał z rzutu karnego obronił Przemysław Michalski, a w 76 min. obejrzał drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę i gospodarze musieli kończyć mecz w osłabieniu.
– Był to bardzo trudny mecz, chociażby ze względu na murawę stadionu w Sieniawie, która pozostawia sporo do życzenia. Nasze działania ofensywne były mocno ograniczone. Szybko zdobyliśmy bramkę – po asyście Daniego Jodara trafił Piotr Cichocki, a więc akcja dwóch wahadłowych przyniosła gola. Mogliśmy ten mecz zamknąć wcześniej, bo Mateusz Ozimek miał znakomitą okazję, ale przestrzelił. To bardzo ważne zwycięstwo dla nas, dzięki któremu do lidera tabeli, Siarki Tarnobrzeg tracimy tylko cztery punkty – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce dyrektor sportowy łagowskiego klubu Wojciech Śmiech.
Za tydzień, w niedzielę 14 listopada ŁKS Probudex Łagów podejmował będzie przedostatni zespół tabeli, Tomasovię Tomaszów Lubelski.