Ma służyć żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej i uczniom klas mundurowych, ale na razie wciąż trwają formalności, związane z budową strzelnicy.
Obiekt miałby się znajdować w Żurawnikach w gminie Lipnik, na terenie po byłym kamieniołomie. Miejsce zostało już zrekultywowane. Jest tam naturalny kulochwyt, czyli skarpa o wysokości 30 metrów. Są warunki, żeby była to strzelnica na kilka stanowisk do 300 metrów, także dla broni długiej.
Starosta Tomasz Staniek wyjaśnia, że na razie trwają rozmowy z właścicielem terenu. W urzędzie gminy złożony został natomiast wniosek o wydanie warunków zabudowy. Dokumenty okazały się jednak niekompletne. Urzędnicy poprosili powiat o uzupełnienie wniosku o: mapy, opłaty za wydanie decyzji, a także zapewnienia o dostawach wody i energii elektrycznej. Czas na złożenie brakujących dokumentów już minął, dlatego gmina oczekuje na ponowne złożenie kompletu dokumentów.
Starosta twierdzi, że strzelnica nie będzie budowana „na siłę”.
– Teren wpadł nam w oko i spełniał wszystkie normy. Jeśli urbanista nie wyrazi zgody, to strzelnica nie powstanie – mówi włodarz powiatu.
Jak dodaje, powiat chciałby skorzystać z rządowego programu „Strzelnica w powiecie”. Byłoby to możliwe w 2022 roku. W tym roku, dotację na ten cel otrzymały m.in. powiaty: starachowicki, skarżyski i konecki.