Około 150 osób stanęło z puszkami na kieleckich cmentarzach, gdzie 31 października i 1 listopada odbywała się kwesta na rzecz ratowania cennych i zabytkowych nagrobków.
Jak wyjaśnia Stanisław Szrek, prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach, sztab akcji znajdował się w budynku I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
– Tam też rozdawaliśmy skrzynki osobom, które się zapisały wcześniej, ale też tym, które przyszły bezpośrednio przed kwestowaniem. Niektóre kwestowały 1,5 godziny, niektóre dłużej – wyjaśnia.
Stanisław Szrek mówi, że udział w kweście wzięło około 150 osób. To mniej niż w latach wcześniejszych, ale z uwagi na stan pandemii, ta liczba cieszy.
– W poprzednich latach byli też uczniowie. W tym roku baliśmy się podjąć decyzje, by udział w akcji wzięła młodzież, a zawsze to oni stanowili większość kwestujących.
Efekty zbiorki poznamy w czwartek. Przez 29 lat, dzięki pieniądzom zebranym podczas kwest organizowanych przez Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach udało odnowić 450 zabytkowych i cennych nagrobków.
Ta kwesta trwała tylko dwa dni, natomiast przez trzy dni, także dziś, można było spotkać na kieleckich nekropoliach wolontariuszy Caritas Diecezji Kieleckiej. Datki z tej zbiórki przeznaczone będą na działalność stacjonarnego hospicjum na osiedlu Czarnów w Kielcach.