Cmentarz Stary w Kielcach mieści groby wielu pokoleń kielczan – katolików, ewangelików, prawosławnych i unitów. Powstał na początku XIX wieku. Początkowo dominowały mogiły ziemne, dopiero kilkadziesiąt lat później zaczęły powstawać pierwsze trwałe nagrobki.
– Specyfiką cmentarza i jego wyjątkowością w skali Polski jest to, że pomniki wykonane są w większości z materiałów rodzimych. Pierwszy rodzaj materiału to kamień, drugi żeliwo – mówi Stanisław Szrek, prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach. Tu były huty i odlewnie z potężną tradycją – wylicza.
Rzemieślnicy i fachowcy na co dzień produkujący podpory, bramy, ogrodzenia i inne przedmioty użytkowe, podejmowali się też artystycznych wyzwań jakimi były grobowce. Wykonywano je w zakładach w Białogonie lub nad rzeką Kamienną. Owocem tej pracy są niepowtarzalne odlewy.
Drugim materiałem używanym do wyrobu pomników były kamień. Region świętokrzyski jest bardzo bogaty w złoża, więc kamienne są różnorodne. Na Cmentarzu Starym stają obok siebie białe i czerwone piaskowce, marmury kieleckie, czy z łatwością poddające się dłutom rzeźbiarzy – wapienie pińczowskie. Wiele pomników na kieleckim cmentarzu wykonanych jest w technice łączonej. Fragment, np. cokół wykonany z piaskowca, a zwieńczenie z marmuru kieleckiego. Są również przykłady łączenia kamienia z rzeźbą wykonaną w brązie. Albo konstrukcja jest żeliwna, a rzeźby wykute z kamienia. Ta różnorodność czyni kielecką nekropolię niepowtarzalną.
Ze środków zgromadzonych podczas kwest odrestaurowano do tej pory około 450 nagrobków. 28 lat pracy konserwatorów, historyków sztuki, kwestorów, a przede wszystkim szczodrości kielczan przyniosło zadziwiające efekty. Ocalono wiele zabytków, które mogłyby przepaść bezpowrotnie.
Stanisław Szrek z dumą przechadza się po cmentarzu pokazując to, co udało się do tej pory odrestaurować.
– Zrobiliśmy ten, w tej alejce to właściwie wszystkie. Jak nie zrobić konserwacji, jak to takie ładne jest – mówi. – Nagrobki zostały zniszczone przez pożogi wojenne, rozpadły się ze starości albo na ich miejscach powstały następne. Dlatego naszym zadaniem jest, by ocalić od zapomnienia te, które się da i przekazać następnym pokoleniom – dodaje.
Niecodziennych zabiegów wymagał od konserwatorów nagrobek rodziny Łukaniewiczów. To potężne założenie.
– Zbudował go w 1889 roku urzędnik Lasów Państwowych dla swej żony, potem został pochowany tu sam, a następnie inni członkowie rodu – mówi wieloletni prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach.
29.10.2021. Kielce. Cmentarz Stary. Nagrobek rodziny Łukaniewiczów / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce
Sam pomnik jest złożony, bo łączy w sobie wiele technik i materiałów. Jest tu połączenie piaskowca, żeliwa i wapienia pińczowskiego. Ciekawe jest, że odnowiono nie tylko główny element grobu, ale i całe otoczenie. Odrestaurowano również płyty, które nagrobek otaczały. Podstawy kamienne zostały wymienione na nowe, bo poprzednie wykonane z piaskowca zwyczajnie się rozsypały. Renowacji trzeba było poddać także i galanterię żeliwną stanowiącą ogrodzenie. Podczas konserwacji zdecydowano także, że powstanie coś wyjątkowego dla jego zabezpieczenia, coś czego nie ma żaden nagrobek na kieleckim cmentarzu – odwodnienie. Grób posiada system rynienek, które nie dopuszczają do zalania zabytku.
Wśród odrestaurowanych jest też pomnik Wandy Kozłowiczowej. Kobieta zmarła w 1907 roku. Alegoryczny nagrobek postawił jej mąż. Konserwacja mającego ponad sto lat pomnika pokazała, jak duża jest wartość artystyczna nagrobka, wcześniej nie wszystko było dostrzegalne. Jest on zbudowany z trzech rodzajów kamienia. Do budowy użyty został wapień zbity, czyli tak zwany marmur kielecki, piaskowiec czerwony oraz wapień lekki pińczowski. Złożoność renowacji polegała na tym, że każdy rodzaj kamienia wymagał innych zabiegów konserwatorskich. Sama rzeźba to naturalnego wzrostu niewiasta.
29.10.2021. Kielce. Cmentarz Stary. Pomnik Wandy Kozłowiczowej / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce
Kolejnym przykładem pięknego nagrobka jest pomnik rodziny Sienickich, wydawców i właścicieli Gazety Kieleckiej. Rzeźba także przedstawia naturalnej wielkości, ubraną jest udrapowaną szatę kobietę. Jest to misterna robota, na szatach widoczne są najdrobniejsze detale, takie jak koronki. Pomnik ten poddano już wcześniej renowacji, jednak wymaga kolejnych zabiegów. Na części krzyża widać mchy i porosty, za kilka lat będzie potrzebował następnych zabiegów.
29.10.2021. Kielce. Cmentarz Stary. Nagrobek rodziny Sienickich / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce
Bardzo ciekawy jest nagrobek Ksawerego Kowalskiego. To budowniczy i architekt powiatu kieleckiego z drugiej połowy XIX wieku. Ksawery Kowalski sam zaprojektował dla siebie i żony niezwykłą wielką budowlę. Wewnątrz grobowca jest potężna konstrukcja, która unosi ważącą 120 kg figurę Madonny. To nagrobek, który w ogóle jako pierwszy poddany został renowacji.
29.10.2021. Kielce. Cmentarz Stary. Nagrobek Ksawerego Kowalskiego / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce
Jednym z odnowionych dzieł jest również rzeźba artystyczna Róży Meyzlowej, która zmarła w 1908 roku. Pochodziła z rodziny żydowskiej, a do Kielc przyjechała z Łodzi. Była zaangażowana w życie kieleckich wyższych sfer. Legenda niesie, że była najpiękniejszą kielczanką okresu międzywojennego. Mąż kochał ją tak bardzo, że gdy zachorowała, całą ulicę Leonarda wyłożył słomą, żeby wygłuszyć stukot kół przejeżdżających tamtędy furmanek. Piękny pomnik wykonał Wincenty Skuczyński. Dzieła kieleckiego rzeźbiarza są obecne w wielu kościołach, zdobią też nagrobki innych wybitnych postaci.
29.10.2021. Kielce. Cmentarz Stary. Rzeźba artystyczna Róży Meyzlowej / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce
Od kilku lat zaczęto porządkować także inne elementy nagrobków, nie same pomniki. Wiele z nich to krypty ziemne w kształcie prostopadłościennych budowli, z drzwiami prowadzącymi do komory grobowej, które przykrywane były żeliwnymi klapami. To elementy, które nie są tak efektowne, jak pomniki, ale niektóre są prawdziwymi dziełami sztuki hutniczej. W wielu przypadkach blachy były tak zniszczone, że trzeba było je zrobić od nowa. Do renowacji wykorzystano stare okucia, bo one najwolniej podlegają degradacji.
29.10.2021. Kielce. Cmentarz Stary. Przykrywane żeliwnymi klapami krypty ziemne z drzwiami prowadzącymi do komory grobowej / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce
– Niestety, jest to praca, którą trzeba wykonywać „no okrągło”. Co kilka lat elementy żeliwne muszą być malowane, inaczej znowu zniszczeją. Podobnie jest z piaskowcami. Na razie wykonano niezbędne prace, ale kamienie te w zależności od przewarstwienia mają tylko około 100 lat trwałości. Potem się kruszą. To jest skutek istnienia „muzeum na świeżym powietrzu” jakim jest cmentarz – mówi Stanisław Szrek.
Problemem dla zabytków Cmentarza Starego jest nie tylko czas. Także złodzieje. Rzeźby mają dużą wartość artystyczną, to niepowtarzalne dzieła sztuki wykonane przez wybitnych artystów. Tymi interesują się kolekcjonerzy. Jednak większym zagrożeniem są zwykli wandale. Niektóre pomniki wykonane są z materiałów poszukiwanych przez złomiarzy którzy za kilka złotych są w stanie zniszczyć zabytek i zanieść go w częściach na skup. Niektóre nagrobki zostały zniszczone lub ukradzione i musiano je uzupełnić innymi materiałami. Przykładem może być płaczka przy krzyżu. Rzeźba była przez trzy lata odtwarzana w pracowni kieleckiego rzeźbiarza Sławomira Micka. Dlatego wiele z nagrobków jest nie tylko opisanych, sfotografowanych, ale zrobione są także ich kopie.
– Przez weekend na cmentarzach trwać będzie coroczna kwesta. Wspomóżmy ją, by pamięć po przodkach nie uleciała – zachęca Stanisław Szrek.