O żydowskich zwyczajach pogrzebowych mogli posłuchać mieszkańcy Starachowic podczas wykładu wygłoszonego w ramach Dnia Pamięci. Jest on obchodzony w tym mieście od 2012 roku. 27 października przypada rocznica likwidacji getta w Wierzbniku.
Przed południem odbył się spacer historyczny ulicami wojennego getta, natomiast po południu w hali lejniczej Muzeum Przyrody i Techniki otwarto wystawę „Domy pamięci”. Wernisaż był połączony z wykładem Ewy Arendarskiej z Żydowskiego Muzeum Galicja na temat obrządków związanych ze śmiercią i pochówkiem w świecie żydowskim.
– Pogrzeb odbywa się zawsze w 24 godziny od zgonu, to pozostałość po dawnych czasach, kiedy zwłoki w wysokiej temperaturze klimatu śródziemnomorskiego szybko ulegały rozkładowi. W taki sposób Abraham pochował Sarę – mówiła Ewa Arendarska.
Strój pogrzebowy składał się z siedmiu elementów u kobiet i ośmiu u mężczyzn, bo u nich dochodził jeszcze tałes – szal modlitewny. Tradycyjnie Żyd chowany był w białym ubraniu, a trumna była bardzo surowa.
– Zgodnie z najdawniejszą tradycją ciało zmarłego musiało mieć kontakt z ziemią, więc wnętrze trumny nie było wybijane miękkim materiałem. Inaczej niż u nas wyglądają też żydowskie cmentarze. Nie zanosi się na nie kwiatów ani świec. Na znak pamięci układa się jedynie małe kamyczki na macewach. To pamiątka po czasach pustynnych, kiedy miejsce pochówku okładano kamieniami, aby zabezpieczyć je przed dzikimi zwierzętami – wyjaśnia Ewa Arendarska.
Dzień Pamięci w Starachowicach corocznie organizuje Muzeum Przyrody i Techniki. Dyrektor placówki Paweł Kołodziejski podkreśla, że odbywa się ono przy współpracy z Żydowskim Muzeum Galicja:
– W ich działalność wpisane jest dzielenie się dorobkiem naukowym, a my chętnie z niego korzystamy. W przyszłym roku, kiedy będzie przypadała 80. rocznica zagłady getta w Wierzbniku chcemy przypomnieć jak najwięcej mieszkańców naszego miasta pochodzenia żydowskiego. Prosimy wszystkich, którzy dysponują zdjęciami, na których mogą być przedwojenni Żydzi wierzbniccy o kontakt, chcemy zebrać takie archiwum i pokazać je szerszej publiczności.