Piłkarze Korony na ligowe zwycięstwo czekają już ponad miesiąc. Ostatni raz ze zdobycia kompletu punktów „żółto–czerwoni” cieszyli się 11 września, po pokonaniu 3:2 w Bielsku-Białej Podbeskidzia. Od tego meczu zanotowali cztery remisy i dwie porażki.
W minioną sobotę podopieczni Dominika Nowaka zremisowali 2:2 w Polkowicach z ostatnim w tabeli Górnikiem. Drugą bramkę kielczanie stracili w doliczonym czasie gry, mając w polu przewagę jednego zawodnika.
– Nie wiem co mam powiedzieć. Musimy jak najszybciej się ocknąć. Ta nasza niemoc nie może trwać tak długo. Gubimy punkty, a rywale nam uciekają. To nie przystoi drużynie takiego formatu – powiedział Jacek Podgórski, który w Polkowicach strzelił gola. Było to pierwsze trafienie 25–letniego zawodnika w tym sezonie.
Po czternastu kolejkach Fortuna 1 Ligi Korona zajmuje w tabeli 3. miejsca. Do liderującego Widzewa Łódź kielczanie tracą siedem, a drugiej Miedzi Legnica dwa punkty.
W najbliższy piątek zespół Dominika Nowaka zmierzy się na „Suzuki Arenie” z dziewiątą w tabeli Odrą Opole. Drużynę prowadzoną przez Piotra Plewnię dzieli od „żółto–czerwonych” pięć punktów.