Mimo ostrzeżeń synoptyków przed silnymi podmuchami wiatru i niespokojnego wieczoru – noc w regionie upłynęła spokojnie. Dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa poinformował, że po 21.00 strażacy nie odnotowywali kolejnych zdarzeń spowodowanych silnym wiatrem.
Natomiast jak informowaliśmy, wczoraj po południu i wieczorem, głównie w zachodniej części województwa straż pożarna 16-krotnie wyjeżdżała do interwencji związanych z powalonymi drzewami. Najwięcej z nich, sześć, pochodziło z powiatu koneckiego. Łamiące się konary spadały na drogi i chodniki. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.
Wczoraj silny wiatr zerwał też arkusz blachy z dachu domu jednorodzinnego i powalił metalowe ogrodzenie na terenie budowy.