Zespół Szkół Zawodowych im. Stanisława Staszica w Pińczowie włączył się w kampanię wojewody świętokrzyskiego „ŚwiętokrzyskieNIEhejtuje”. Akcja ma doprowadzić do ograniczenia mowy nienawiści i konsekwencji z nią związanych.
Wśród uczniów pińczowskiej szkoły przeprowadzono anonimową ankietę na temat zjawiska hejtu w ich placówce. Ankietowani musieli odpowiedzieć na trzy podstawowe pytania: Czy wiedzą co to jest hejt?, co może go wywołać?, Co można zrobić, aby go zatrzymać?
– Większość badanych odpowiedziała, że hejt to upokarzanie, niestosowne wyzwiska i poniżanie – mówi jeden z uczniów Maciek Ciba. – Ok. 25 proc. osób odpowiedziało, aby nie zwracać na hejt uwagi, unikać go, nie brać tego do siebie. 15 proc. opowiedziało się za rozmową z hejterem, aby nie robił innym krzywdy. Z kolei 5 proc. ankietowanych stwierdziło, że powinny być ustalone wysokie kary za hejtowanie. Jedna osoba napisała, że walka z tym zjawiskiem wymaga dobrego zachowania, przekazywania dobrych wartości dzieciom, uczenia ich tolerancji – powiedział Maciek Ciba.
Inicjator akcji, czyli Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski podkreślił, że hejt jest spiralą nienawiści, która nakręca się, zaczynając od niewinnych słów. – Słowo, gest bardzo trwale odciska się w waszej świadomości. To ważne, abyście się nauczyli, że nie na wszystko trzeba odpowiadać całym sobą, a z drugiej strony żebyście sami się nie stali tymi, którzy ten hejt uprawiają, nawet nieświadomie – mówił.
Pedagog szkolny Ewa Stępień podkreśliła, że w pińczowskim Zespole Szkół Zawodowych hejt jest zjawiskiem marginalnym. Badano m.in. skutki izolacji uczniów, jak uczniowie czują się po powrocie do szkoły. Dwa razy w roku wychowawcy dokonują analiz niepokojących zjawisk w placówce. Badaniom poddawani są nie tylko uczniowie, ale uczestniczą w nich nauczyciele, rodzice, prawni opiekunowie.
Psycholog Anna Cieplińska podkreśliła, że nienawiść jest bardzo niebezpiecznym, gwałtownym uczuciem. To odarcie człowieka z jego godności. A stres wywołany hejtem może doprowadzić do zaburzeń takich jak np. częste bóle głowy, do frustracji, agresji, czasami następuje odwet.
To zjawisko coraz bardziej powszechne. Dotyka coraz młodszych ludzi. Pierwszą najważniejszą i podstawową sprawą, którą należy w tej kwestii zrobić jest zgłoszenie całej sprawy do miejscowej jednostki policji – mówi z kolei Barbara Tarka z Komendy Powiatowej w Pińczowie.
– Do składanego zawiadomienia warto dołączyć posiadane dowody hejtu np. zrzuty ekranu, wydruki z portali społecznościowych, komentarze, albo złośliwe wiadomości SMS – opisuje policjantka.
Anna Zelek, sędzia z Sądu Rejonowego w Pińczowie, podkreśla, że hejterzy za tzw. pomówienia, znieważenia, nękanie mogą ponieść odpowiedzialność karną. Kodeks przewiduje grzywnę, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do roku. Surowszą karę pozbawienia wolności do dwóch lat ponosi osoba, która znieważa inną osobę za pomocą internetu.