Emocjom poświęcona jest trzecia edycja Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Muzeoterapia. Wydarzenie rozpoczęło się w poniedziałek (18 października) w Dawnym Pałacu Biskupów Krakowskich w Kiecach, a zakończy jutro 19 października) finisażem wystawy Rafała Olbińskiego.
– Temat przewodni wynikał z badań, jakie w lipcu i sierpniu, tuż po lockdownie, przeprowadziliśmy w naszej placówce – mówi prof. Robert Kotowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach.
– Zdecydowana większość respondentów stwierdziła, że muzeum w sieci to nie jest to samo, że brakuje tych emocji. Wiele osób ankietowanych zwracało na to uwagę. Stąd też wzięło się przewodnie hasło naszej konferencji. Zresztą prowadzimy też zajęcia terapeutyczno-edukacyjne w zakresie rozpoznawania emocji. No i o tym będziemy mówić, bo muzeum to są emocje. Czy to jest muzeum sztuki, czy muzeum historyczne, czy muzeum martyrologiczne. Przede wszystkim mówimy tutaj o emocjach – wyjaśnia.
Autorski projekt doczekał się definicji
Muzeoterapia to stosunkowo nowe pojęcie, określające współczesną rolę muzeów i ich oddziaływanie terapeutyczne na odbiorców. Przybliżeniem tego zjawiska od 2018 roku zajmuje się Muzeum Narodowe w Kielcach, na czele z prof. Robertem Kotowskim, który był prekursorem muzeoterapii.
– To jest nasz autorski pomysł. Kilka lat temu zaproponowaliśmy w takiej szerszej dyskusji zajecie się tą tematyką. Ona w tej chwili cieszy się coraz większym zainteresowaniem, o czym świadczy chociażby duża liczba uczestników konferencji i tych, którzy śledzą ją online. Konferencja z jednej strony przybliża tematykę muzeoterapii, pokazuje te obszary, w których muzea mogą oddziaływać terapeutycznie, a z drugiej strony systematyzuje pewną wiedzę na ten temat. Będziemy się opierać na badaniach, które przez wiele lat są prowadzone na całym świecie, które potwierdzają te elementy terapeutyczne w działalności muzeów – zaznacza.
Dwie wcześniejsze konferencje miały na celu stworzenie szeroko pojmowanej definicji muzeoterapii.
– To, co się zmieniło od ostatniej konferencji to jest to, że mówimy o czymś, co już zostało zdefiniowane. Wspólnie z panią profesor Dorotą Folgą-Januszewską opracowaliśmy w ubiegłym roku definicję – podkreśla dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach.
– Ta definicja już w przyszłym roku pojawi się w dwóch wersjach językowych słownika muzeologii – francuskiej i angielskiej. Mówimy więc już o pojęciu, które weszło w ten obieg naukowy. To jest wielkim krokiem na drodze do upowszechniania i realizacji tych wszystkich elementów oddziaływania terapeutycznego muzeów – podkreśla.
Liczne korzyści muzeoterapii
O korzyściach muzeoterapii można dużo mówić.
– Dla lepszego samopoczucia, dla zdrowia, dla relaksu, dla przeciwdziałania stresom codziennym – wymienia prof. Robert Kotowski.
– Tych obszarów oddziaływania jest dużo, tak samo jak grup, począwszy od seniorów, przez osoby ze schorzeniami związanymi z demencją, przez osoby z chorobami somatycznymi, takimi jak choroby nowotworowe, cukrzyca, nadciśnienie, także choroby psychiczne i zaburzenia emocjonalne. W tych przedziałach, mamy potwierdzenia z badań, które są prowadzone w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Wynika z nich, że działanie tego typu terapii jest bardzo skuteczne – wyjaśnia, ale od razu zaznacza.
– Przy czym nie można traktować muzeoterapii jako takiego autonomicznego elementu. To taki rodzaj oddziaływania, który ma na celu wspomaganie różnych terapii, nawet tych farmakologicznych. Podejście holistyczne w medycynie jest w tej chwili dość popularne. Chcemy, żeby w tym zakresie muzea włączyły się też do pracy.
Włączają się, co potwierdza Anna Boroń z Muzeum Okręgowego w Sandomierzu, która w konferencji bierze udział po raz drugi.
– Koncepcja muzeoterapii jest nam coraz bliższa i tak staramy się planować nasze wydarzenia, by jej założenia realizować w praktyce. Przykładem takiego projektu był ten z 2019 roku, skierowany do osadzonych w zakładzie karnym. Nasz projekt miał funkcję resocjalizacyjną, terapeutyczną i wiemy, że efekty są zgodne z naszymi założeniami – zauważa.
Co ja na to?
W konferencji udział bierze wielu uznanych w środowisku prelegentów.
Pierwszego dnia w tym gronie znalazł się między innymi prof. Bogdan de Barbaro, ceniony psychiatra i psychoterapeuta, profesor nauk medycznych. Wygłosił wykład na temat: „Co mi dało muzeum. Zwierzenia seniora”.
– Mnie muzeum dało refleksję nad samym sobą, bo spotkanie z eksponatami to jest zarazem pytanie do mnie: co ja na to? – mówił prof. Bogdan de Barbaro.
– Więc co ja na to, kiedy widzę kartony Grottgera, co ja na to, kiedy widzę zdjęcia, gdzie uwiecznione są głodujące dzieci, gdzie uwiecznieni są samotni starcy, co ja na to, kiedy widzę pomieszanie dumy z zawstydzeniem. Czyli to jest pytanie o moją tożsamość, a to, co mi obraz czy dzieło sztuki pokazuje, to wymusza we mnie własne myślenie, szukanie siebie samego, czyli coś, co niby jest muzealne, w gruncie rzeczy jest aktualne – stwierdza.
Nawet jeśli sztuka wywołuje w nas dyskomfort, to zdaniem profesora można to przekuć na dobry efekt.
– Może nam pomagać, budząc w nas sprawczość. Może nam pokazywać, że nie musimy być bierni wobec zła, możemy na to zło reagować – wyjaśnia prof. Bogdan de Barbaro.
To cenna uwaga, zwłaszcza w kontekście wystąpienia dra Piotra Cywińskiego, dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Temat jego wykładu to „Miejsce pamięci, miejsce emocji”.
Finał z Rafałem Olbińskim
Wtorek (19 października) będzie drugim dniem konferencji. Zwieńczeniem wydarzenia będzie finisaż wystawy Rafała Olbińskiego, który rozpocznie się o godzinie 17, w Dawnym Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. W spotkaniu udział weźmie sam artysta. Wstęp z zaproszeniami, które niestety już zostały rozdane.
Wystąpienia prelegentów można śledzić w mediach elektronicznych Muzeum Narodowego w Kielcach.