29 alumnów, w tym sześciu na pierwszym roku rozpoczęło naukę i formację w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu. Podczas mszy inauguracyjnej nowy rok akademicki, biskup Krzysztof Nitkiewicz apelował do kleryków, aby byli normalnymi, autentycznymi ludźmi, aby niczego nie udawali.
Posłuchaj homilii biskupa Krzysztofa Nitkiewicza:
Hierarcha zwrócił uwagę, że seminarium może być zarówno miejscem wyjątkowym, jak i całkiem zwyczajnym. Ta różnica jest jednak istotna, bo konsekwencje słabej formacji widać potem w niektórych parafiach. Biskup dodał, że wiele zależy od podejścia samego studenta. Podkreślił, że seminarium to szkoła Jezusa Chrystusa.
– Najpierw trzeba być człowiekiem, a potem księdzem. W przeciwnym razie będziemy żyli jakby zawieszeni w próżni i pozostaniemy niezrozumiani. Mamy dążyć do doskonałości, ale bez wmawiania sobie, że jesteśmy lepsi od innych. Niejeden raz spotykałem świeckich, którzy zawstydzali mnie swoim poświęceniem i pobożnością, ufając przy tym bezgranicznie Bogu – dodał biskup ordynariusz.
Hierarcha podkreślił, że kleryk nie musi chodzić w ekstazie, ma być normalnym mężczyzną, nie dziwakiem, a przy tym znaleźć czas na modlitwę wspólnotową i indywidualną, by obracać się w rzeczywistości, a jednocześnie patrzeć w Niebo.
We mszy świętej uczestniczyli m.in. świętokrzyscy parlamentarzyści, władze miasta i powiatu, liczne duchowieństwo, w tym profesorowie z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Mszę koncelebrował biskup senior Edward Frankowski.