– Właśnie wróciłem z Brukseli. Od dzisiaj mogę przyjmować zakłady, że pieniądze z Funduszu Odbudowy wpłyną do Polski. Jeżeli ktoś jest chętny, żeby przyjąć ze mną publiczny zakład, że te pieniądze wpłyną, to jestem gotowy – mówi dla portalu wpolityce.pl świętokrzyski europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński.
Polityk zwraca uwagę, że opozycja straszy Polaków tym, że pieniądze nie zostaną Polsce przyznane, jednak jest to jedynie polityczna gra, mająca na celu osłabienie rządów konserwatywnych partii nie tylko w Polsce, ale i na Węgrzech.
– Opozycja sieje czarne prognozy, które w żaden sposób się nie sprawdzają, tak samo jak nie sprawdziły się prognozy w przypadku artykułu 7, który miał być uruchomiony dwa lata temu. Te pieniądze wpłyną. Kolejny raz politycy PO będą musieli połknąć swoje języki i tłumaczyć swoim wyborcom, jak to się stało, że zapowiadali, że ten straszny PiS nie jest w stanie niczego załatwić, a jednak pieniądze są – podkreśla Dominik Tarczyński w rozmowie z portalem wpolityce.pl.
Świętokrzyski europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodał, że w trakcie prowadzonych przez polskich polityków rozmów, przedstawiciele różnych państw wchodzących w skład Unii Europejskiej, także tych, w których rządy nie są przyjazne Polsce przyznają, że nie jest możliwe, aby pieniądze nie trafiły do Polski, ponieważ byłoby to szkodliwe dla Unii Europejskiej.