Ponad miliard złotych trafi do szkół podstawowych w całym kraju, na zakup nowoczesnego wyposażenia rozwijającego kompetencje uczniów. To założenia programu „Laboratoria przyszłości” wymyślonego przez Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty mówi, że kwota, która trafi do danej szkoły zależy od liczby dzieci.
– Możemy mówić o 300 zł na jednego ucznia, więc przy dużych szkołach jest to już pokaźna suma pieniędzy. Dyrektor każdej placówki sam decyduje jakie laboratorium w jego szkole ma powstać – wyjaśnia kurator.
Na podstawie konsultacji, Ministerstwo Edukacji i Nauki przygotowało wykaz sprzętu, który można kupić w ramach programu. Kazimierz Mądzik mówi, że dyrektorzy szkół będą mieli dużą dowolność wyboru formy i zadań laboratorium.
– Można sobie utworzyć na przykład pracownię techniczną z wiertarką czy innym sprzętem, z którym uczniowie będą mogli się zapoznać. Wachlarz zakupów jest bardzo szeroki, więc to będzie uzupełnienie wyposażenia szkoły, co niekoniecznie musi być związane z konkretnym przedmiotem – tłumaczy Kazimierz Mądzik.
Obecnie trwa nabór wniosków o finansowanie w ramach „Laboratoriów przyszłości”. Dyrektorzy szkół dokument wysyłają do organów prowadzących, a ci kierują go do kuratorium. Mają na to czas do 15 listopada. Kazimierz Mądzik zapowiada, że każda szkoła otrzyma pieniądze. Harmonogram programu daje szkołom co najmniej pół roku na skompletowanie zakupów. Sprzęt musi być dostarczony do placówek najpóźniej 1 września 2022 roku.