Jego krzewy są piękne i mogą w ogrodzie pełnić wiele funkcji. Zaś z jego owoców można przygotować soki, przetwory, nalewki, dżemy oraz konfitury. Mowa o pigwowcu.
Pigwowiec japoński to kolczasty krzew dochodzący do wysokości od 1 do 2 m. Jego owoce dojrzewają raz w roku – w okresie jesiennym od października do listopada. I choć są zwykle kwaśne i twarde, to zawierają spore ilości witaminy C i wiele innych dobroczynnych właściwości – informuje Monika Jaskuła z Koła Gospodyń Wiejskich z Bełzowa.
– Pomaga na przeziębienie oraz infekcje o podłożu bakteryjnym, przyspiesza przemianę materii, opóźnia procesy starzenia, obniża poziom cukru we krwi i zapobiega biegunkom. Kobiety w ciąży oraz matki karmiące piersią jak najbardziej mogą spożywać przetwory z pigwowca, ale w rozsądnych ilościach. W większych dawkach mogą powodować problemy żołądkowo-jelitowe – mówi.
Sok z wyciśniętego owocu pigwowca można dodać np. do herbaty. Roślina ta znajduje także zastosowanie w kosmetyce.
– Owoce i olej tłoczony z pestek pigwowca są wykorzystywane do produkcji kremów przeciwzmarszczkowych oraz środków na trądzik. Działają korzystnie na odżywienie i nawilżenie skóry – dodaje.
Choć owoce pigwowca są jadalne, to zaleca się ich obróbkę termiczną. Należy usunąć także nasiona, które są trujące.
Pigwowiec to mało wymagająca roślina. Urośnie praktycznie w każdych warunkach. Nie wymaga też żyznej gleby. Jest mrozoodporna, doskonale radzi sobie z suszą i wiatrami. Niemniej jednak pigwowiec wymaga regularnego przycinania.
Cena owoców pigwowca waha się od 10 do 15 zł za kilogram. Największym jego szkodnikiem są mszyce. Najlepszym i naturalnym sposobem na pozbycie się mszyc jest roztwór sporządzony z sody, wody, octu i kilku kropli płynu do naczyń.