Około 50 ton odzieży używanej oraz innych tekstyliów, jak również maskotek i zabawek udało się zebrać w ciągu kilku tygodni na rzecz Bartusia Przychodzkiego z Sandomierza, chorującego na rdzeniowy zanik mięśni. Za każdy kilogram zebranych rzeczy firma recyklingowa przekaże na konto dziecka 70 groszy. Na leczenie potrzeba ponad 9 mln zł. Do pełnej kwoty brakuje jeszcze niewiele ponad 1 mln zł.
W środę (06.10.) na parkingu przed siedzibą Starostwa Powiatowego w Sandomierzu odbył się finał akcji, którą nazwano „Szafowanie dla Bartusia”. Łukasz Przychodzki, tata chłopczyka powiedział, że jest mile zaskoczony tak dużym odzewem ludzi, którzy w ten sposób pomogli. Dodał, że pomoc przyszła nie tylko od mieszkańców powiatu sandomierskiego, ale także z innych części województwa świętokrzyskiego oraz z sąsiednich regionów.
Za przychylność i zrozumienie dziękowała wszystkim darczyńcom Agnieszka Przychodzka, mama Bartusia. Doceniła wkład starosty sandomierskiego Marcina Piwnika w trwającą od 8 miesięcy akcję charytatywną, wręczając mu pisemne podziękowania ze zdjęciem Bartusia.
Marcin Piwnik powiedział, że na początku suma, jaką trzeba było zebrać na leczenie Bartusia wydawała się astronomiczna, ale okazało się, że wspólnymi siłami wiele można zrobić.
– Jako sandomierzanie i mieszkańcy tego powiatu pokażmy całej Polsce, że warto działać wspólnie, przyspieszmy tę akcję, aby Bartuś mógł jak najszybciej cieszyć się zdrowiem – dodał starosta.
Czasu na podanie leku jest mało. Bartuś nie może ważyć więcej niż 13,5 kilograma, a teraz waży 9 kg i cały czas jest na specjalnej diecie, aby masa ciała zbyt szybko nie wzrastała.
Mariola Szewczyk z Fundacji Po Pierwsze, która zorganizowała tzw. szafowanie powiedziała, że teraz zebrane rzeczy odkupi od fundacji firma z województwa zachodniopomorskiego. Na konto Bartusia trafi 70 groszy z każdego sprzedanego kilograma.
Ambasadorem Fundacji Po Pierwsze jest Michał Wiśniewski, który spotkał się dziś z rodzicami, władzami powiatu oraz darczyńcami. Powiedział, że wspiera takie inicjatywy, ponieważ uważa, że ma do spłacenia dług wdzięczności. Wraz z żoną wychowuje 9 dzieci i wszystkie są zdrowe. Poza tym jako wychowanek domu dziecka pamięta, że korzystał z pomocy, którą na początku lat 80. przekazywali do jego placówki Niemcy i jak bardzo było to wtedy istotne.
22 października Bartuś Przychodzki skończy pierwszy rok życia.
Podajemy jak można dokonać wpłat pieniędzy na konto chorego chłopczyka:
Facebookowy blog zbiórki o nazwie „Bartuś Przychodzki kontra SMA”.
Można również dokonać tradycyjnej wpłaty przez przelew bankowy:
Fundacja „Serca dla Maluszka”
ul. Kowalska 89 m.1
43-300 Bielsko-Biała
Bank Millennium S.A. 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142
w tytule przelewu należy wpisać: 1792 Bartłomiej Przychodzki.