Dziś Uniwersytet Jana Kochanowskiego oficjalnie zainauguruje rok akademicki. Prof. Stanisław Głuszek, rektor UJK mówi, że w dalszym ciągu wyzwaniem dla uczelni jest poprawa jakości nauczania, dydaktyki i przedsiębiorczości.
– Ten rok był trudny, ale staramy się pracować w tym kierunku. Nauczanie zdalne jest gorsze jakościowo i nie sprzyja poprawie jakości, w niektórych obszarach, jak nauki eksperymentalne, czy nauki medyczne – wręcz uniemożliwia osiągnięcie efektu. Początkowo, w czasie pandemii był też okres lęku nawet przed pojawianiem się w pracy. Potem to się poprawiło. Mamy efekt w postaci publikacji, wniosków o granty i ogólną poprawę aktywności badawczo-dydaktycznej – mówi profesor.
Rektor dodaje, że wkrótce będzie gotowy nowy budynek dla Wydziału Prawa i Nauk Społecznych – największego wydziału UJK. Koniec prac jest planowany na listopad. Studenci będą się uczyć w nowym obiekcie już od nowego roku kalendarzowego.
Powstają także nowe kierunki. W tym roku uruchomiono dietetykę drugiego stopnia, a także edytorstwo plastyczne i cyfrowe.
– Pracujemy teraz nad farmacją i inżynierią biomedyczną. Prace nad farmacją potrwają dłużej, ponieważ wymaga to wielokierunkowego przygotowania. Natomiast jeśli chodzi o tworzoną wspólnie z Politechniką Świętokrzyską inżynierię biomedyczną, to myślę że w przyszłym roku akademickim rozpoczniemy rekrutację – powiedział profesor.
Dodał, że zajęcia będą się odbywały zarówno na UJK, w Collegium Medicum, jak i na Politechnice.
– Ten kierunek jest atrakcyjny w Polsce, myślę, że tutaj też będą chętni, a ponadto, jak przeanalizujemy rynek gospodarczy, to wydaje się, że jest duże zapotrzebowanie na inżynierów biomedycznych, dlatego że to jest cały obszar medycyny i gospodarki, która wiąże się z medycyną, np. firm produkujących sprzęt medyczny – dodaje.
W odpowiedzi na pytanie o najsłabszy w kraju wynik studentów i absolwentów UJK w tegorocznym egzaminie lekarskim, prof. Stanisław Głuszek przyznał, że nie jest to dobry wynik. Podkreślił jednak, że średnia w całym kraju była zbliżona, a w Kielcach wyniki mogą być zaburzone przez to, że do egzaminu poza absolwentami, na próbę podeszło też wielu studentów.
– Studenci traktowali ten egzamin na zasadzie: spróbuję, zobaczymy ja to pójdzie. Nie mamy natomiast wyniku wyłącznie naszych 87 absolwentów. Wystąpiliśmy o dane do Centrum Egzaminów Medycznych o analizę wyłącznie absolwentów. Wtedy będziemy mogli tak naprawdę ocenić wynik naszych absolwentów i poinformujemy o tych wynikach – dodał rektor UJK.
Gość Radia Kielce dodał, że Uniwersytet Jana Kochanowskiego nadal będzie też zabiegał o własny szpital kliniczny, który jest niezbędny w jak najlepszym procesie kształcenia na kierunkach medycznych. Rektor ma nadzieję, że uda się utworzyć taki szpital w ciągu dwóch lat.