Piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec w 11. kolejce III ligi zremisowali w Tarnowie z miejscową Unią 1:1 (1:0). Prowadzenie dla pomarańczowo-czarnych zdobył już w 4 min. Dawid Gruchała-Węsierski. Gospodarze wyrównali w doliczonym czasie gry drugiej połowy po golu Maksymiliana Starzyka.
– Nasz plan na ten mecz pokrzyżowały kontuzje graczy. Kilka minut po zdobyciu bramki źle się poczuł jej autor Dawid Gruchała-Węsierski i konieczna była zmiana. Później boisko musiał opuścić również Szymon Kuzior. Szkoda, że nie udało się podwyższyć na 2:0, bo wtedy gospodarze już by się chyba nie podnieśli. Mam nieco pretensji do swojego zespołu za ten mecz – podsumował trener KSZO Rafał Wójcik.
Za tydzień ostrowczanie zagrają na własnym stadionie z Koroną Rzeszów.