Młody, utalentowany wiolonczelista Michał Balas był gościem koncertu inaugurującego nowy sezon w Filharmonii Świętokrzyskiej. Tego wieczoru została także otwarta wystawa, pokazująca historię tej instytucji.
Podwójne święto obchodziła ona w ubiegłym roku, ale pandemia uniemożliwiła celebrowanie. Swoistym podsumowaniem tego jubileuszu jest ekspozycja dokumentująca dzieje zawodowej orkiestry w Kielcach.
Jacek Rogala, dyrektor Filharmonii Świętokrzyskiej wyjaśniał, skąd podwójna okazja do świętowania.
– Od parunastu lat staramy się zwracać uwagę na dwie daty, które wiążą się z tym jubileuszem. Formalnie orkiestra powstała w 1945 roku, więc w ubiegłym roku powinniśmy byli świętować 75-lecie istnienia instytucji, ale pierwsze próby powołania orkiestry miały miejsce już w roku 1920 i potem przed wojną powtarzane były jeszcze kilkukrotnie, bez większych sukcesów, wiec mówimy, że jednocześnie świętujemy stulecie tradycji muzyki symfonicznej w Kielcach, bo jednak zalążki stałej orkiestry powstawały, koncertowały, tylko się nie utrzymały, najczęściej z prozaicznych powodów, czyli braku funduszy – tłumaczył.
Te dzieje można prześledzić na 70 planszach, tworzących wystawę, umieszczonych na trzech kondygnacjach budynku. Historia zaczyna się w 1920 roku, kiedy działalność rozpoczęła orkiestra symfoniczna, wyłoniona z Orkiestry Dętej 4. Pułku Piechoty Legionów w Kielcach. Ambicją przedstawicieli środowiska kulturalnego było jedna utworzenie zawodowego zespołu muzycznego. Podejmowano próby, ale to marzenie zrealizowano dopiero po wojnie. Pierwszy koncert, z muzyką rozrywkową, odbył się 28 lipca 1945 roku. O tym fakcie przypomina afisz, który udało się twórcom wystawy odnaleźć w Archiwum Państwowym.
Kolejne ważne zmiany zaszły w 1968 roku, kiedy orkiestra stała się Państwową Filharmonią imienia Oskara Kolberga, natomiast 30 lat później została przemianowana na Filharmonię Świętokrzyską.
Orkiestra, a późniejsza filharmonia długo nie miała swojego miejsca. Pierwsze koncerty odbywały się w Hotelu Polskim przy ulicy Sienkiewicza, w tym samym budynku, gdzie mieścił się Teatr im. Stefana Żeromskiego, potem zespół zajmował różne miejsca w centrum Kielc, grał również w Wojewódzkim Domu Kultury, Kieleckiem Centrum Kultury, aż w 2012 roku do użytku został oddany nowoczesny gmach Filharmonii Świętokrzyskiej.
Wystawa jednak w przeważającej większości pokazuje ludzi, którzy byli związani z filharmonią w Kielcach. Można poznać artystów, którzy tu grali na stałe, jak również gości z kraju i zagranicy, którzy pojawiali się na koncertach, a potem często wracali. Lista nazwisk jest długa i imponująca. Są to postaci związane z muzyką klasyczną, ale także jazzem czy rozrywką.
Na koncercie inaugurującym nowy sezon pojawił się marszałek województwa świętokrzyskiego, Andrzej Bętkowski. Wyraził zadowolenie, że region może się pochwalić taką instytucją.
– Cieszę się, że jest takie miejsce piękne, nowoczesne. Myślę, że ono jednym z najładniejszych w Polsce, w których mieści się filharmonia, a miałem okazję widzieć takie obiekty w innych województwach. Dzisiaj inaugurujemy sezon. Oby przebiegał normalnie, żeby pandemia nie zakłóciła nam słuchania pięknej muzyki – podkreślił.
Podczas wieczoru zasłużeni pracownicy Filharmonii Świętokrzyskiej otrzymali odznaczenia przyznane przez Prezydenta Polski oraz ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.