Od tańca sobótkowego po salsę, i od „Pieśni” Jana Kochanowskiego po „Niech żyje bal” Agnieszki Osieckiej – tak prezentował się wieczór pod hasłem „Taniec w literaturze”, który w czwartek odbył się na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury.
Wydarzenie miało formę artystycznego połączenia opisów tańca, zaczerpniętych z literatury z tańcem prezentowanym na żywo.
– Taniec od zarania dziejów był związany z życiem ludzkim, z człowiekiem – mówi Elżbieta Pańtak, dyrektor Kieleckiego Teatru Tańca.
– Teraz to się zatarło, wydaje nam się, że jest to czynność zarezerwowana wyłącznie dla zawodowców, albo na scenę. A przecież można tańczyć sobie tak po prostu na co dzień, używać tańca jako środka na zdrowie. Także w wielu wspaniałych dziełach literackich taniec znajduje swoje miejsce i dlatego chciałam pokazać publiczności, osobom, które kochają tę sztukę, że w literaturze są piękne opisy tańca – wyjaśnia.
Przywołane zostały takie utwory, jak „Pieśń świętojańska o Sobótce” Jana Kochanowskiego, „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza, „Eugeniusz Oniegin” Aleksandra Puszkina, „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej, „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, „Chłopi” Władysława Reymonta, „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego, „Kwiaty polskie” Juliana Tuwima, „Walc” Czesława Miłosza, „Tango” Sławomira Mrożka oraz „Niech żyje bal” Agnieszki Osieckiej.
Opisy literackie były poparte prezentacjami tanecznymi, które wykonali tancerze z Zespołu Pieśni i Tańca Kielce (działającego w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach), artyści Kieleckiego Teatru Tańca, solistka Maria Salwińska oraz Krzysztof Jaros (tancerz ze Szkoły Kieleckiego Teatru Tańca), a także duet: Wiktoria Kozłowska i Grzegorz Cebulski.
Za ich sprawą widzowie mogli zobaczyć m.in. stylizację tańca sobótkowego, poloneza, balet, chocholi taniec, oberek, tango, walc czy salsę
Fragmenty literackie czytali zaproszeni goście. Wśród nich znalazł się Jarosław Bukowski, przewodniczący komisji edukacji i kultury rady miasta w Kielcach. Musiał podjąć się interpretacji fragmentu „Kwiatów polskich”, znanego z piosenki „Grande Valse Brillante” Ewy Demarczyk.
– To ambitna poezja, która została przerobiona na piękną piosenkę w wykonaniu Ewy Demarczyk, więc zadanie było trudne i deprymujące – przyznał Jarosław Bukowski.anna ż
Dodał, że podoba mu się pomysł połączenia dwóch gatunków sztuki – tańca i literatury.
– Ale łączy także nasze instytucje kultury, które realizują wspólne przedsięwzięcia i to o chodzi, żebyśmy razem działali dla dobra kultury w naszym mieście – zaznaczył.
Projekt „Taniec w literaturze” zrealizowali wspólnie: Kielecki Teatr Tańca i Miejska Biblioteka Publiczna w Kielcach. Dyrektor książnicy, Anna Żmudzińska zapowiedziała, że kolejne wydarzenie odbędzie się 3 listopada w Mediatece.
– Czytać będą dyrektorzy szkół kieleckich, a uczestnikami będzie młodzież, dlatego że często młodzi ludzie narzekają na to, że te lektury są nudne, że trudno im sobie wyobrazić te historie sprzed lat, że ten język jest dla nich bardzo trudny. Ale myślę, że kiedy zobaczą taniec, tę ekspresję wyrażoną ciałem, chętniej będą sięgali po klasykę – podkreśliła.
Wydarzenie odbyło się w ramach programu „Przestrzenie sztuki”.