„Wielka historia w małym mieście” – tak brzmi tytuł stałej wystawy, która wzbogaciła ofertę Podziemnej Trasy Turystycznej w Opatowie. Ekspozycja opowiada o powstaniu styczniowym, ale też o templariuszach i początkach Opatowa.
Paulina Bakalarska, dyrektor Powiatowego Centrum Kultury informuje, że zagospodarowano dwie sale, które przedstawiają historię miasta.
– Wystawa przestawia dwa niezwykle ważne fakty historyczne, mające wpływ na dzisiejszy kształt i wizerunek Opatowa – dodaje.
W sali poświęconej bitwie opatowskiej z 21 lutego 1864 roku przypomniane są fakty dotyczące dowódcy Ludwika Topora Zwierzdowskiego, którego pomnik stoi do dziś na Rynku. Przewodnik Andrzej Żychowski przypomina, że była to jedna z ważniejszych bitew tamtego czasu.
– Uznawana jest za największą bitwę kończącą powstanie styczniowe. Mimo że przegrana, to zapadła w pamięć mieszkańców. Nie można było potem postawić pomnika, nie można było w tej sprawie zrobić nic, aby upamiętnić walczących – mówi Andrzej Żychowski. W pomieszczeniu można też zobaczyć odtworzoną biżuterię tamtego czasu.
Z kolei w drugiej sali zwiedzający przenosi się do czasów odleglejszych: grodu Żmigród, który był początkiem Opatowa i do templariuszy. Pojawia się też wątek mało znanego Ptkanowa, gdzie znajduje się kościół św. Idziego. Jak mówi Andrzej Żychowski, to miejsce bardzo tajemnicze, o którym warto dowiedzieć się więcej.
Wystawa powstała dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu w kwocie 68 tys. zł. Całość prac kosztowała ponad 85 tys. zł.
To nie koniec zmian w opatowskich podziemiach. Władze powiatu zapowiadają, że prócz wystawy w najbliższym czasie wyremontowany i zagospodarowany zostanie także niewielki ogródek, gdzie będzie można odpocząć i spróbować regionalnych przysmaków.