Obchody 82. rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego odbyły się na Skwerze Stefana Żeromskiego przy pomniku Armii Krajowej w Kielcach.
Uroczystości rozpoczęły się od wystawienia przy pomniku AK posterunku wartowniczego. Następnie na plac weszły poczty sztandarowe i kompania honorowa. Odegrany został również hymn Rzeczpospolitej, wręczono odznaczenia, odbył się apel pamięci i salwa honorowa, a zebrani przed pomnikiem złożyli wieńce.
Jak przypomniała Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury IPN, Polskie Państwo Podziemne pozostawiło ogromną spuściznę, testament Polski walczącej. Było to jedyne w swoim rodzaju konspiracyjne państwo ze swoją strukturą, zarówno parlamentarną, wojskową, jak i sądowniczą.
– Głównym celem Polskiego Państwa Podziemnego było zachowanie ciągłości państwowej. To było też w dużej mierze pokolenie II Rzeczpospolitej, która wiedziała, co to znaczy brak państwa, co to znaczy niewola. Myślę, że my dziś powinniśmy z tej spuścizny korzystać i wypełnić marzenia bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego. To jest nasze zobowiązanie – dodała Dorota Koczwańska–Kalita.
To był bardzo trudny czas dla naszego kraju zajętego przez dwóch wrogów, przypomniał podczas uroczystości Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych.
– Wydawało się, że Polska była w beznadziejnej sytuacji, a jednak znaleźli się zdecydowani w działaniu ludzie, którzy podnieśli ten żagiel wolności. Trochę trwało zanim ten żagiel dotarł do wszystkich, bo tak naprawdę to w 1989 roku, ale dzięki tym, którzy podjęli walkę z okupantem udało się wywalczyć niepodległość. Najpierw w 1945 roku państwo, a w 1989 roku wolność – dodał Piotr Wawrzyk.
W uroczystościach udział wziął również Krzysztof Słoń, senator Prawa i Sprawiedliwości. Jak powiedział, tym ludziom, którzy walczyli za wolną Polskę należy się hołd i szacunek.
– Dla mnie to jest fenomen tamtego pokolenia, że potrafiło wznieść się na wyżyny bohaterstwa i myślenia o Polsce. Myśleli o kolejnych pokoleniach, o tym co się stanie z polskim narodem w następnych latach. Należy im się za to hołd, ogromny szacunek i wdzięczność – dodał Krzysztof Słoń.
Jak przypomniał Rafał Nowak, wicewojewoda świętokrzyski, czcimy dzisiaj tych, którzy w obliczu klęski 1939 roku, podjęli decyzję o kontynuowaniu oporu przeciwko zaborcom w podziemiu.
– Zaborcy rozdzielali Polskę, dlatego żołnierzom Armii Krajowej należy się szacunek. Nie zawahali się stworzyć organizacji, która miała doprowadzić do wyzwolenia Polski – dodał Rafał Nowak.
Polskie Państwo Podziemne było fenomenem na skalę światową, powiedział z kolei Bogdan Wenta, prezydent Kielc.
– Były dwa wymiary tego fenomenu, cywilny i wojskowy. Były niezwykle istotne w podtrzymaniu tożsamości Polski. Wiemy, co z naszym krajem chcieli zrobić Niemcy i Sowieci. Polskie Państwo Podziemne miało swoje struktury i one działały prężnie. To Polskiemu Państwo Podziemnemu w dużej mierze zawdzięczamy to, że żyjemy teraz w wolnym kraju – dodał Bogdan Wenta.
W uroczystościach udział wzięły: poczty sztandarowe, wojsko, przedstawiciele miasta, kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej, politycy i mieszkańcy Kielc.
Polskie Państwo Podziemne powstało 82 lata temu. 27 września 1939 roku w oblężonej przez Niemców Warszawie gen. Michał Tokarzewski – Karaszewicz utworzył wraz z grupą oficerów Wojska Polskiego Służbę Zwycięstwu Polski, czyli konspiracyjną organizację wojskową, która miała kontynuować walkę przeciwko obu okupantom.
4 grudnia 1939 roku premier rządu RP na uchodźstwie, gen. Władysław Sikorski powołał Związek Walki Zbrojnej. Natomiast 14 lutego 1943 roku przekształcił go w Armię Krajową. Jej najważniejszym celem było prowadzenie walki z Niemcami.