M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Kilkadziesiąt osób tygodniowo korzysta z bezpłatnych porad grzyboznawców Wojewódzkiej Stacji Sanitarno–Epidemiologicznej w Kielcach.
Ewa Ziemkiewicz, kierownik oddziału promocji zdrowia i oświaty zdrowotnej w kieleckim sanepidzie informuje, że dyżury pełnione są w dni powszednie.
– Jeżeli ktoś zebrał grzyby, których nie jest pewny, zapraszamy do nas, gdzie ocenimy, czy dany grzyb jest jadalny, czy trujący. Niektóre osoby przynoszą do nas grzyby tylko jadalne, ale zdarzają się też grzyby trujące, dlatego jeśli ktoś ma wątpliwości zapraszamy do skorzystania z naszych bezpłatnych porad – zachęca Ewa Ziemkiewicz.
Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce apeluje, by zbierać tylko te grzyby, które znamy i tylko w pełni dojrzałe. Wówczas doskonale widać wszystkie jego cechy. Dzięki temu unikniemy pomyłek, ponieważ w młodocianych stadiach rozwojowych grzyby różnych gatunków bardzo często są do siebie podobne. Często mylona jest na przykład kania czubajka z muchomorem sromotnikowym.
– Kania zwykle jest większa, na kapeluszu ma skórkę, którą łatwo przesunąć palcem, a na trzonie ma ruchomy pierścień i dosyć łatwo przesuwa się po trzonie. Natomiast u muchomora sromotnikowego ten pierścień przyrośnięty jest na stałe. Dodatkowo kania, w porównaniu do średnicy kapelusza ma zwykle cieńszy trzon i na kapeluszu ma delikatne, ciemniejsze łuski, które łatwo można przesunąć palcem – podpowiada Paweł Kosin.
Podobnymi do siebie grzybami są także m.in. kurki, czyli pieprzniki jadalne, które łatwo pomylić z trującą lisówką. Oba są żółte, są grzybami blaszkowymi, ale lisówka jest ciemniejsza.
Paweł Kosin dodaje, że bardzo często dochodzi też do pomyłki jadalnego rydza, czyli mleczaja z trującym mleczajem wełnianka. U tego pierwszego, po przecięciu trzonu i kapelusza, te części grzyba stają się bardzo pomarańczowe, a z trzonu wydobywa się mleczko w kolorze pomarańczowym. Natomiast niejadalny mleczaj wełnianka ma kolor bardziej ceglasty, a po przecięciu jego struktura wpada w szarość lub beż.
W tym roku kielecki sanepid nie odnotował żadnego zatrucia grzybami.
Grzyboznawcy z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno–Epidemiologicznej przy ulicy Jagiellońskiej 68 dyżury pełnią w dni powszednie w godzinach 7.25–15.00.
