16 koncertów w najpiękniejszych miejscach regionu i warsztaty dla młodych pasjonatów dawnych instrumentów – za nami Mid Europe Early Music Festival – II Świętokrzyskie Dni Muzyki Dawnej im. Wincentego z Kielc. Wydarzenie zwieńczył niedzielny koncert finałowy w kieleckiej katedrze.
Propozycje festiwalowe spotkały się z dużym zainteresowaniem publiczności. Świątynie były wypełnione, a darmowe wejściówki do dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich rozeszły się na kilka dni przez koncertami.
– Wejściówki były zamawiane przez melomanów z Katowic, Krakowa, czy Warszawy – podkreśla siostra Hanna Szmigielska, pomysłodawczyni i koordynator II Świętokrzyskich Dni Muzyki.
– Na koncert finałowy do katedry przyjechała konsul generalna Francji. Festiwal nabrał rangi w środowisku ludzi, którzy się interesują muzyką dawną i okazuje się, że ona nie jest niszowa, ale jest elitarna, przy czym elitarna to nie znaczy, że zarezerwowana dla nielicznych, tylko że sięga czegoś bardzo szlachetnego w nas, czego tak naprawdę każdy z nas potrzebuje. Dlatego katedra w ostatnim dniu była pełna, pękała w szwach od osób, które potrzebują takiej muzyki – zaznaczyła.
Do Kiec przyjechali artyści z różnych stron Polski, a także z zagranicy, między innymi z Czech, czy Francji. Świętokrzyska architektura zachwyciła ich.
– My, kielczanie, powinniśmy zapomnieć o naszych kompleksach, bo naprawdę mamy w tym mieście i w regionie wyjątkowe miejsca. Te nasze zabytki, jak Wzgórze Katedralne są naprawdę czymś unikatowym w Europie. Na przykład Francuzi, którzy są przyzwyczajeni do pięknych miejsc w Europie, zauważali to i wieczorem robili zdjęcia oświetlonego Dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich. Naprawdę mamy do zaoferowania ludziom coś przepięknego w naszym regionie – zaznaczyła koordynator.
Siostra Hanna przyznała, że za wcześnie na podsumowania, ale dodała, że dla niej, jako organizatora cenne było doświadczenie pracy z ludźmi, którzy bezinteresownie zaangażowali się w pracę przy festiwalu.
– Na przykład Kasia Marzec – młoda dziewczyna, studentka ekonomii w Krakowie, która poświeciła cały tydzień swoich wakacji, po to by być na Akademii Muzyki Dawnej, opiekować się młodzieżą, która tam była. Także rodzice Kasi zaangażowali się w organizację. Takie osoby tworzą ten festiwal. Kolejną jest na przykład pan Artur Rakowski – kierownik budynku pałacowego, którego cechuje niezmierna życzliwość, zawsze jest gotów rozwiązać każdy program, jest na wszystkich koncertach z nami. To też mój zespół Schola Cantorum Kielcensis, który po raz kolejny okazał się świetną ekipą, zgraną, skuteczną, potrafiącą natychmiast odpowiedzieć na różnie problemy, które niespodziewanie się pojawiają. O takich osobach mogłabym wiele mówić – wymieniła.
Siostra Hanna nie ukrywa, że wciąż liczy na wsparcie, ponieważ projekt organizacji Międzynarodowej Akademii Muzyki Dawnej został zgłoszony do tegorocznego Budżetu Obywatelskiego.
– Chcielibyśmy w przyszłym roku po raz kolejny zorganizować Akademię. Okazuje się, że ta młodzież, która tu przyjechała nie tylko z Polski, ale też z zagranicy, zakochała się w Karczówce, i bardzo chętnie przyjedzie tu po raz kolejny. Chcielibyśmy kolejną edycję zorganizować z Budżetu Obywatelskiego i złożyliśmy w projektach nieinwestycyjnych pomysł Akademii Muzyki Dawnej, to jest projekt N08, na który już za kilka dni będzie można głosować – podkreśla.
Akademia miałaby się odbyć w czerwcu 2022 roku. Na ostatni tydzień tego miesiąca wstępnie są też planowane III Świętokrzyskie Dni Muzyki Dawnej.