– Traktujemy ten mecz bardzo poważnie i nie uważam, że stoimy na straconej pozycji – stwierdził trener Korony Kielce Dominik Nowak, przed środowym meczem 1/32 piłkarskiego Pucharu Polski z Wisłą Płock. Spotkanie rozpocznie się na „Suzuki Arenie” o godzinie 20.00.
– Oczywiście, przyjeżdża zespół ekstraklasowy, ale będziemy dobrze zorganizowani i zdeterminowani do tego, żeby awansować do następnej rundy. Żadnej taryfy ulgowej absolutnie nie będzie – zapewnił kielecki szkoleniowiec.
Korona doznała w minioną sobotę pierwszej porażki w sezonie, ale wciąż jest liderem Fortuna 1 Ligi. W kieleckiej bramce zamiast Konrada Forenca stanie w środę Marceli Zapytowski. Trener „żółto–czerwonych” nie wyklucza także innych zmian w wyjściowej jedenastce.
– Chcemy zagrać ofensywnie. Jeśli będziemy się tylko bronić, to z pewnością nie osiągniemy dobrego wyniku – dodał Dominik Nowak.
Piłkarzy Korony nie trzeba na to spotkanie dodatkowo mobilizować. Każdy chce się pokazać w starciu z przeciwnikiem występującym w elicie.
– Jak się gra z rywalem o klasę lepszym, to zawsze chce się zwyciężyć. To jest podwójna motywacja, żeby utrzeć nosa faworytowi. Dla takich meczów się trenuje i na takie się czeka. Każdy z nas będzie chciał się zaprezentować z jak najlepszej strony – powiedział obrońca Adrian Danek, który występował w ekstraklasie w barwach Sandecji Nowy Sącz i Cracovii.
Dodatkowym „smaczkiem” środowego starcia będzie z pewnością fakt, że na „Suzuki Arenę” przyjedzie były szkoleniowiec Korony, niezwykle lubiany przez kieleckich kibiców Maciej Bartoszek. „Nafciarze” pod jego wodzą wygrali w tym sezonie trzy mecze w PKO Ekstraklasie, jeden zremisowali i cztery przegrali.
Spotkanie 1/32 piłkarskiego Pucharu Polski Korony Kielce z Wisłą Płock rozpocznie się w środę o godzinie 20.00.