– Miarą zaognienia sytuacji związanej z epidemią COVID-19 jest dla nas liczba osób hospitalizowanych – mówił na antenie Radia Kielce wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. Uspokoił, że choć liczba nowych zakażeń w całym kraju wzrasta, to w regionie świętokrzyskim obecnie w szpitalach z powodu koronawirusa przebywa ponad 20 osób.
– To jest porównywalne z tym, ile osób przebywa w tym okresie zwykle w szpitalu choćby z powodu grypy. Nie jest to jeszcze czas na kolejne obostrzenia. Ale nie patrzmy na to nonszalancko. Widać, że rygor sanitarny przez wakacje trochę zmalał. Mamy sezon zachorowań, a do tej sezonowości na pewno trzeba dopisać też COVID-19, który będzie sezonową chorobą. Nie narażajmy się na potencjalne zachorowanie. Zwykła maseczka naprawdę zapobiegnie czy infekcji covidowej, czy grypowej, to sprawdzone metody – podkreśla wojewoda. I przypomina także o dezynfekcji, dystansie i wzmacnianiu odporności.
Wojewoda dodał, że od dynamiki wzrostu zachorowań będzie zależało, czyt obowiązek noszenia maseczek wróci też na zewnątrz.
– My uśpiliśmy trochę naszą czujność, bo jest takie ogólne przeświadczenie, że przechorowanie lub zaszczepienie się zapewnia nam niekończącą się odporność. To nie jest prawdą. Porównajmy COVID-19 do grypy. Niektórzy chorują co roku, choć przechorowali, czy byli zaszczepieni, bo mają taką tendencję. Róbmy więc wszystko, by nie dopuścić do infekcji u siebie i by chronić przed nią innych – dodał.
Zapytany o to, czy w Polsce powinny być radykalne ograniczenia dla osób niezaszczepionych, jak np. zakaz wstępu do restauracji, czy galerii handlowych, wojewoda przyznał, że jest zwolennikiem raczej tłumaczenia i zachęcania do szczepień, niż nakazów.
– Mam wrażenie, że metoda nakazu jest to pewna bezsilność, w sytuacji, gdy się nie ma argumentu naukowego i statystycznego, a one są, tylko trzeba ich odpowiednio używać. Myślę, że to nie czas, żeby sięgać po takie środki. Wszyscy jesteśmy zmęczeni chorobą, a zatem zamiast dodatkowo się okładać, po prostu tłumaczmy, przekonujmy się wzajemnie, róbmy wszystko, by ograniczać transmisję wirusa, szczepiąc się, ale też stosując maseczki, dezynfekcję i dystans – apeluje.
Zbigniew Koniusz zaznaczył, że województwo świętokrzyskie przygotowuje się na potencjalny wzrost zachorowań i hospitalizacji. – Dodatkowe zaplecze łóżkowe może zostać oparte o potencjał uzdrowiska, ewentualnie o dodatkowe łóżka w szpitalu Starachowicach, czy szpitalu MSWiA – dodał wojewoda. Zapewnił też, że w całym regionie jest przeszło 400 respiratorów, które można przeznaczyć dla chorych na COVID-19.