Zespół „Impuls Team” z Politechniki Świętokrzyskiej ponownym zwycięzcą zawodów łazików marsjańskich. Kielczanie wygrali te zawody już przed dwoma laty. W konkursie udział wzięło prawie 40 drużyn z całego świata,
Kamil Borycki, lider kieleckiej ekipy przypomniał, że w ubiegłym roku nie brali udziału w zawodach ERC. Z powodu pandemii kilka osób z zespołu w czasie konkursu musiało być na kwarantannie. Jak dodał, tym bardziej cała drużyna cieszy się z tegorocznej wygranej.
– Cieszymy się, że udało nam się obronić tytuł w wersji on-site, czyli która odbywała się na torze w Kielcach. Podczas zawodów drużyna musi zbudować robota, który będzie w stanie poruszać się po trudnym terenie, i który będzie potrafił wykonywać czynności autonomiczne, czyli by samodzielnie mógł wykonać daną komendę. To może chodzić o przejechanie z punktu „a” do punktu „b” lub o przeniesienie jakiegoś przedmiotu bez udziału operatora. Nam się to udało, ale i tak do ostatniej chwili czekaliśmy na ogłoszenie wyników. Jesteśmy bardzo zadowoleni i dumni, że udało nam się wrócić na podium – dodał Kamil Borycki.
Dumy ze studentów Politechniki Świętokrzyskiej nie kryje Zbigniew Koruba, rektor tej uczelni.
– Jestem dumny ze studentów i doktorantów Politechniki Świętokrzyskiej. Kolejna ich wygrana świadczy o tym, że jako uczelnia reprezentujemy poziom najwyższych lotów. Chodzi o doświadczenie i wiedzę. Zwłaszcza tę wiedzę, którą możemy nazwać kosmiczną, ponieważ łaziki marsjańskie, roboty z elementami sztucznej inteligencji wykorzystywane są w technologiach technicznych – dodał prof. Zbigniew Koruba.
Drugie miejsce w zawodach, w kategorii stacjonarnej, zajęła drużyna z Turcji, a trzecie – ze Szwajcarii. Natomiast w kategorii zdalnej złoty medal trafił do ekipy z Indii, srebrny do niemieckiej, a brązowy do szkockiej.