Uroczysko Wykus to nie tylko partyzancki obóz, ale także cmentarz. Pierwszy został tam pochowany strz. Bronisław Zaczkiewicz „Ignac” który poległ podczas akcji na pociąg w nocy z 2 na 3 lipca 1943.
Wykus, leśny obóz partyzantów, był w okresie II wojny światowej miejscem, w którym grupowali się żołnierze Armii Krajowej pod dowództwem Jan Piwnika „Ponurego” i Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta”.
Kiedyś było to miejsce trudno dostępne dla ludzi, którzy nie znali ścieżek ukrytych w lesie. Dziś to jedno z najważniejszych miejsc pamięci w naszym województwie. Już od momentu rozwiązania Zgrupowań Partyzanckich przychodzili tam żołnierze, aby oddawać cześć swoim kolegom. Dopiero w okresie odwilży postalinowskiej, 15 września 1957 roku udało im się postawić w tym miejscu kapliczkę Matki Boskiej Bolesnej, upamiętniającą poległych w walce o Ojczyznę. Na jej ścianach umieszczono 123 tabliczki z pseudonimami poległych podczas wojny żołnierzy. Kapliczka otoczona jest murem, na którym obecnie umieszczonych jest już kilkaset tabliczek z nazwiskami zmarłych żołnierzy zgrupowań „Ponurego” i „Nurta”.
W lasach dookoła Wykusu znajdują się liczne mogiły partyzanckie, w tym m.in. pomnik 20 poległych żołnierzy z plutonu ochrony radiostacji Jana „Inspektora Jacka” Kosińskiego, grób „Warszawiaków” oraz mogiła Ludmiły Bożeny Stefanowskiej „Zjawy”.
Od 25 lat miejscem opiekują się harcerze. Rafał Obarzanek ze Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Ponury-Nurt zaznacza, że miejsce zostało przekazane przez żołnierzy młodym ludziom, aby to oni podtrzymywali pamięć o partyzantach. Dla nich Wykus był miejscem szczególnym:
– Zdzisław Rachtan „Halny” zawsze wspominał, że Wykus ma szczególny mikroklimat, i że po powrocie stąd ma dużo więcej energii. Być może to był przypływ adrenaliny spowodowany spotkaniem z kolegami, a być może to miejsce rzeczywiście ma w sobie coś niezwykłego, przecież stacjonował tu i generał Langiewicz i Henryk Dobrzeński „Hubal” i w końcu partyzanci „Ponurego” i „Nurta” – wymienia.
O jednym z partyzanckich pogrzebów słuchamy w kolejnym odcinku słuchowiska „Obrazy wojennych zdarzeń”.