Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego to nie tylko wystawy. Chętni mogą korzystać również z symulatorów, które oferuje Lotnicza Akademia Wojskowa.
Na stanowisku Lotniczej Akademii Wojskowej znajdują się dwa symulatory, które wykorzystywane są przy ćwiczeniach dla przyszłych podchorążych LAW. Jednym z nich jest symulator skoku spadochronowego.
– Sprzęt ten bierze udział w ćwiczeniach podstawowych oraz w nauce wykonywania pierwszych skoków spadochronowych. Po katapultowaniu, czy opuszczeniu awaryjnego statku powietrznego, pilot ma ze sobą spadochron, na którym ma wylądować bezpiecznie na ziemi. Uczymy ich wszelkich procedur, by wybrali właściwy teren do lądowania, w terenie przygodnym, oraz tego, jak we właściwy sposób ułożyć swoje ciało do wykonywaniu manewru – informuje kapitan Sebastian Sołtyka.
Kapitan dodaje, że symulator można zaprogramować tak, by oddać skok z wysokości od 400 do 4000 metrów. Wszystko po to, by schemat działania był wyćwiczony na każdej wysokości i w każdych warunkach.
Drugim symulatorem jest żyroskop, jeden z trzech gimnastycznych przyrządów specjalnych, który poprawia równowagę i koordynację.
– Na kole reńskim, czyli żyroskopie, wykonujemy pięć podstawowych ćwiczeń. Podstawą są obroty wokół osi w pozycji stojącej, leżącej i stojąc na rękach. Kolejnym ćwiczeniem są obroty boczne oraz kołowrotek w przód i w tył. Mamy też looping, czyli huśtawkę 360 stopni – wyjaśnia kapitan Michał Breszka.
Początkowo zadania wykonuje się indywidualnie, natomiast po zaliczeniu wszystkich ćwiczeń, przechodzi się do ćwiczeń w dwójkach lub w trójkach.