Pierwszy i jedyny w świecie pomnik Laurensa Hammonda – amerykańskiego wynalazcy, twórcy ponad 100 patentów, w tym organów, które zmieniły światową scenę muzyki rozrywkowej, stanął w Kielcach, w ogrodzie Domu Środowisk Twórczych.
Rzeźba przedstawia Laurensa Hammonda, który siedzi przy klawiaturze swojego słynnego instrumentu. Wzorem była jedna z najbardziej znanych fotografii prezentujących wynalazcę.
Autorem pomnika jest kielecki rzeźbiarz, Sławomir Micek. Artysta przyznał, że praca nad nim trwała około dwóch miesięcy. Całość waży około 0,5 tony, a sylwetka Hammonda została powiększona.
– To był dość wysoki mężczyzna, ale zawsze, kiedy się wykonuje taką rzeźbę – odlew w brązie, to dokłada się danej osobie około 10 procent więcej wzrostu, bo w tej kolorystyce sylwetka człowieka wydaje się trochę mniejsza – wyjaśnił.
W odsłonięciu rzeźby udział wzięła Dolores Prin, konsul ds. Prasy i Kultury Konsulatu Generalnego USA w Krakowie. Powiedziała, że wyjeżdżając z Nowego Jorku na misję dyplomatyczną do Polski, oczekiwała różnych ciekawych spotkań i wyzwań, związanych z relacjami polsko-amerykańskimi, ale to że w pierwszych miesiącach swojej służby znajdzie się w Muzeum Hammonda w Kielcach jest dla niej niespodzianką.
– To ogromna radość i satysfakcja, że polscy pasjonaci muzyki i kolekcjonerzy wspierani przez urząd miasta i pana prezydenta doprowadzili do powstania tego osobliwego muzeum – dodała.
Eksponaty, które znalazły się w Muzeum Hammonda pochodzą z prywatnej kolekcji kielczanina, Pawła Wawrzeńczyka.
– Laurens Hammond był absolutnym innowatorem. Stworzył instrument o jedynym, niepowtarzalnym brzmieniu, którego przez wiele dziesiątków lat nie udało się powtórzyć. To, że w Kielcach powstało Muzeum Hammonda i stanął pomnik jest powodem do dumy nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich mieszkańców Kielc i wszystkich muzyków, którzy czynnie ten zawód uprawiają – podkreślił.
Muzeum Hammonda w nowej siedzibie przy ulicy Zamkowej w Kielcach zostało otwarte w maju tego roku. Ryszard Pomorski, dyrektor Pałacyku Zielińskiego wyjaśnił, że już wtedy, podczas prac wokół budynku, postanowiono we właściwy sposób zagospodarować teren.
– Stąd wziął się pomysł, że gdyby tu stanął pomnik Laurensa Hammonda, to byłoby piękne docenienie wynalazcy amerykańskiego, który miał ogromny wpływ na rozwój światowej muzyki rozrywkowej – zaznaczył.
Pomnik został w całości sfinansowany z darów sponsorów.