Ponad 560 uczniów i prawie 40 nauczycieli z 17 kieleckich szkół wzięło w czwartek udział w szkolnym rajdzie „Kieleccy Westerplatczycy – śladami bohaterów II wojny światowej”.
– Rajd wydaje nam się bardzo ciekawą propozycją – mówiła Renata Petrus, nauczycielka języka polskiego ze Szkoły Podstawowej numer 1 w Kielcach.
– Ma ciekawe założenia i na pewno uczniom się spodoba, tym bardziej, że ta forma zdobywania wiedzy jest bardzo atrakcyjna, dopisała pogoda, do tego jest kontakt z przyrodą – wymieniała.
Jakub z klasy siódmej w „Jedynce” potwierdził słowa polonistki.
– Możemy tutaj wiele dowiedzieć się o II wojnie światowej, o bardzo ważnym okresie w dziejach naszego narodu. Dodatkowo jest to dla nas forma integracji – dodał.
Organizatorem wydarzenia był Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej na Wzgórzu Zamkowym. Jolanta Białek, kierownik działu edukacji z tej instytucji przyznała, że szkoły chętnie odpowiedziały na zaproszenie do udziału w rajdzie.
– Uroczystości oficjalne muszą być, ale dla młodzieży taka forma uczczenia, upamiętnienia bohaterów, jest zdecydowanie bliższa. Oni też na trasie dowiedzą się wszystkiego, co udało się nam zgromadzić na temat kieleckich Westerplatczyków – mówiła.
Piechurzy wyruszyli ze Wzgórza Zamkowego i, pokonując punkty oznaczone na mapie, musieli dotrzeć do Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych na Bukówce. Tam czekało na nich ognisko z poczęstunkiem.
Rajd wpisał się w działania komitetu honorowego, który powstał, aby upamiętnić bohaterów Westerplatte. Przewodniczący jego działaniom biskup Marian Florczyk wyraził radość, że to zaangażowanie przynosi efekty.
– Wczoraj byłem na ziemi małogoskiej i spotkałem się z księżmi z tamtego regionu, którzy mówili też o zainteresowaniu szkół i dzieci w parafiach grobami żołnierzy z Westerplatte. W różnych miejscach naszego regionu są miejsca, w których spoczywają ci bohaterowie, a teraz ich groby zostały oznaczone biało-czerwonymi flagami, ludzie przychodzą, zatrzymują się, zapalają znicze – wymieniał.
Duchowny pochwalił pomysł rajdu szlakiem bohaterów.
– Sam szlak już dużo mówi, bo potrzeba wysiłku, zaradności. W takiej drodze jest okazja, żeby młodzi ludzie budowali wspólnotę i dowiedzieli się o bohaterach, którzy są dla nich wzorcami do życia patriotycznego, w obronie wartości – zauważył.
– Przyświecał nam cel, żeby młodym mieszkańcom Świętokrzyskiego powiedzieć o tym, że ponad połowę załogi Westerplatte stanowili właśnie mieszkańcy tej ziemi – podkreślił wicewojewoda Rafał Nowak.
– To oni bohatersko przez siedem dni bronili Westerplatte, chociaż dowództwo zakładało, że mają się bronić pół dnia. To byli prawdziwi bohaterowie. Trzeba młodym ludziom pokazać tych prawdziwych bohaterów, którzy żyli tutaj, tu były ich korzenie – powiedział.